Górnik Zabrze nadal bez przełamania, Wisła Kraków wywiozła punkt ze Śląska!

Newspix / Rafał Rusek
Newspix / Rafał Rusek

W meczu 16. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował z Wisłą Kraków 1:1. Gole zdobyli Bartosz Kopacz oraz Paweł Brożek. Dla Górnika to siódme z rzędu spotkanie bez wygranej.

Dla Górnika Zabrze było to szczególne spotkanie. W niedzielę zmarł nagle w wieku 39 lat Krzysztof Maj. Przed meczem pamięć dyrektora wykonawczego śląskiego klubu uczczono minutą ciszy, zawodnicy wyszli na prezentację w specjalnych czarnych koszulkach, a na trybunach zawisł transparent upamiętniający zmarłego Krzysztofa Maja.

Ślązacy do pojedynku z Wisłą Kraków przystąpili z dodatkową motywacją. Ich celem był triumf, a trzy punkty Górnik Zabrze chciał zadedykować właśnie zmarłemu dyrektorowi. - Na pewno zagramy dla pana Krzysztofa. Dał się poznać jako niezwykle serdeczny człowiek bardzo oddany klubowi - mówił Radosław Janukiewicz, który w piątek rozegrał drugie spotkanie w Ekstraklasie barwach śląskiego zespołu.

Gospodarze spotkanie rozpoczęli z większym animuszem, ale już w 2. minucie Biała Gwiazda sprowadziła Górnika na ziemię. Krakowianie kilkoma podaniami rozklepali defensywę zabrzan, Maciej Jankowski wyłożył piłkę na dwunasty metr do Pawła Brożka, a ten bez trudu pokonał Janukiewicza. Niespełna 60 sekund później goście powinni prowadzić 2:0, ale tym razem na pustą bramkę nie trafił Jankowski.

Górnik chciał szybko odrobić straty i rzucił się do ataków. Ślązakom brakowało jednak dokładności i skuteczności. W dodatku już w 10. minucie boisko z powodu kontuzji opuścił Michał Janota, a jego miejsce zajął Robert Jeż. Zabrzanie częściej byli przy piłce, ale długo nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką krakowskiego zespołu. Musieli również uważać na groźne kontrataki Wisły. Dopiero w 29. minucie mieli pierwszą "setkę", wymarzoną okazję na wyrównanie miał Maciej Korzym, ale fatalnie skiksował - i jest to dość delikatne określenie zakończenia tej akcji.

10 minut później w dobrej sytuacji spudłował Roman Gergel, który mocno przetestował cierpliwość Leszka Ojrzyńskiego, stojący przy linii bocznej szkoleniowiec Górnika z trudem panował nad nerwami, a miał czym się denerwować. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że obu zespołom brakowało skuteczności. Również Wiślacy nawet w stuprocentowych sytuacjach nie trafiali w bramkę.

Drugą połowę zabrzanie zaczęli z jeszcze większym animuszem niż pierwszą część gry, a do tego byli skuteczniejsi. W 50. minucie potężną bombę z 25 metrów posłał Gergel, lecz Radosław Cierzniak z problemami wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później w Zabrzu było już 1:1. Po dośrodkowaniu z kornera Rafał Kosznik zgrał do Bartosza Kopacza, a ten strzałem głową z najbliższej odległości pokonał golkipera Wisły. Gol ten dodał Ślązakom skrzydeł, którzy nadal częściej atakowali i nie zamierzali zadowolić się remisem.

Trójkolorowi byli zdecydowanie groźniejsi i ogrywali obrońców rywali. Wiślacy mieli jednak Cierzniaka w bramce, który w 62. minucie w świetnym stylu poradził sobie ze strzałem Jeża, któremu piłkę wyłożył Korzym. Chwilę później napastnik Górnika doznał kontuzji i musiał obronić boisko, co wymusiło zmianę ustawienia: na szpicy zastąpił go Gergel. Jednak im bliżej było końca spotkania, tym tempo pojedynku było coraz wolniejsze. Żaden z zespołów nie prowadził tak frontalnych ataków, jak jeszcze kilkanaście minut wcześniej.

Górnik w końcówce przyśpieszył. W 86. minucie Paweł Widanow płasko zagrał do Gergela, ale ten nie trafił w piłkę, a kilka chwil później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nad bramką strzelił Adam Danch. Również Wisła była blisko przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, ale Janukiewicz poradził sobie ze strzałem Brożka. Mecz w Zabrzu zakończył się podziałem punktów, co dla Górnika jest siódmym z rzędu spotkaniem bez wygranej.

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 1:1 (0:1)
0:1 - Paweł Brożek 2'
1:1 - Bartosz Kopacz 51'

Składy:

Górnik Zabrze: Radosław Janukiewicz - Paweł Widanow, Adam Danch, Bartosz Kopacz, Rafał Kosznik - Roman Gergel, Erik Grendel (73' Armin Cerimagić), Aleksander Kwiek, Łukasz Madej, Michał Janota (10' Robert Jeż) - Maciej Korzym (65' Rafał Kurzawa).

Wisła Kraków: Radosław Cierzniak - Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok - Krzysztof Mączyński, Alan Uryga, Rafał Boguski, Maciej Jankowski (67' Tomasz Cywka), Łukasz Burliga (46' Denis Popović) - Paweł Brożek.

Żółte kartki: Adam Danch, Armin Cerimagić, Aleksander Kwiek (Górnik Zabrze) oraz Richard Guzmics (Wisła Kraków).

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Łukasz Witczyk z Zabrza
[event_poll=52854]

Źródło artykułu: