Po zwycięstwie nad Maccabi, Chelsea Londyn ma 10 punktów i na kolejkę przed końcem rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów zajmuje drugie miejsce w grupie G. Do awansu do kolejnej rundy potrzebuje remisu z FC Porto. To będzie mecz na ostrzu noża, bo Porto w razie remisu może spaść na trzecie miejsce.
Na razie Jose Mourinho wrócił dobry nastrój. - Wiem, że jeśli wygramy, zajmiemy pierwsze miejsce, remis da nam drugie a przegrana Ligę Europy - rysuje sytuację menedżer. Jego zespół po 3 kolejkach miał 4 punkty, był w poważnym kryzysie i wcale nie było oczywiste, że będzie w tak luksusowej sytuacji po 5 kolejkach.
Pytany o swoją przyszłość zapewnia, że nie ma powodów do zmartwienia.
- Myślę, że nie ma plotek na temat mojej przyszłości. Ja chcę zostać, klub chce żebym został, nie ma tematu - mówi.
Atak Barcelony najlepszy w historii?