Jose Mourinho wraca do łask kibiców

- Nie sądzę, żeby były jakiekolwiek plotki na temat mojego rozstania z klubem. Ja chcę zostać, klub chce żebym został - mówił po meczu w Tel Awiwie Jose Mourinho. Chelsea wygrała w Izraelu 4:0 i notowania Portugalczyka powoli idą w górę.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski

Po zwycięstwie nad Maccabi, Chelsea Londyn ma 10 punktów i na kolejkę przed końcem rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów zajmuje drugie miejsce w grupie G. Do awansu do kolejnej rundy potrzebuje remisu z FC Porto. To będzie mecz na ostrzu noża, bo Porto w razie remisu może spaść na trzecie miejsce.

Na razie Jose Mourinho wrócił dobry nastrój. - Wiem, że jeśli wygramy, zajmiemy pierwsze miejsce, remis da nam drugie a przegrana Ligę Europy - rysuje sytuację menedżer. Jego zespół po 3 kolejkach miał 4 punkty, był w poważnym kryzysie i wcale nie było oczywiste, że będzie w tak luksusowej sytuacji po 5 kolejkach.

Pytany o swoją przyszłość zapewnia, że nie ma powodów do zmartwienia.

- Myślę, że nie ma plotek na temat mojej przyszłości. Ja chcę zostać, klub chce żebym został, nie ma tematu - mówi.

Atak Barcelony najlepszy w historii?
Czy Chelsea powinna szukć nowego menedżera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×