Juventus po raz drugi pokonał Manchester. "Poza zasięgiem są tylko Barca i Bayern"

Newspix / Maurizio Borsari
Newspix / Maurizio Borsari

Stara Dama pomimo poważnych osłabień doznanych przed rozpoczęciem sezonu świetnie spisuje się w pierwszej fazie Ligi Mistrzów i ma już zapewniony awans do 1/8 finału z bardzo silnie obsadzonej grupy.

Juventus Turyn na Etihad Stadium pokonał Manchester City 2:1, a na własnym terenie wygrał z naszpikowanym gwiazdami angielskim zespołem 1:0. Dzięki temu zapewnił sobie awans i jest krok od wygrania grupy, co da mu rozstawienie w losowaniu par 1/8 finału. Starej Damie wystarczy wyjazdowy remis z Sevilla FC.

- Jestem bardzo zadowolony z tego występu. Zagraliśmy na miarę oczekiwań, a wiadomo, że z tak mocnej grupy nigdy nie jest łatwo wyjść. Wciąż musimy grać lepiej, cały czas iść do przodu, ale póki co ważne, że potrafimy zachowywać czyste konto i tak skutecznie bronić - stwierdził zadowolony Massimiliano Allegri, którego zespół w ostatniej kolejce Serie A również wygrał 1:0 (z AC Milan).

Gianluigi Buffon po końcowym gwizdku wybiegał już w przyszłość i myślał o fazie pucharowej. W ubiegłym sezonie Juventus wyeliminował Real Madryt, docierają do finału, gdzie mocniejsza okazała się FC Barcelona. - Potwierdziliśmy tym występem, że nadal jesteśmy na bardzo wysokim poziomie i możemy stawić czoła każdemu, prawdopodobnie z wyjątkiem Barcelony i Bayernu, które mogą okazać się poza naszym zasięgiem - ocenił "Gigi", cytowany przez football-italia.net.

Jeśli Juventus wygra grupę, z liderami Primera Division i Bundesligi będzie mógł zmierzyć się najwcześniej w ćwierćfinale. - Na awans z pierwszego miejsca nie tracimy jeszcze nadziei. Juventus czeka bardzo trudne zadanie w Sewilli, która koniecznie musi wygrać, jeśli chce przejść do Ligi Europy - powiedział z nadzieją opiekun Obywateli Manuel Pellegrini.

Źródło artykułu: