- Legia była częściej w posiadaniu piłki, ale my od 60. minuty graliśmy lepiej, stworzyliśmy kilka sytuacji. Remis to byłby dla nas sukces. Cieszę się, że w drugiej połowie graliśmy lepiej - powiedział trener Górnika Łęczna.
Przez większość meczu wydawało się, że Legia Warszawa wygra to spotkanie bez problemu. Dominowała, strzeliła dwa gole. W drugiej części faktycznie łęcznianie zaczęli grać lepiej. I najpierw po kapitalnej akcji lewą stroną i dośrodkowaniu Leandro gola strzelił Grzegorz Bonin.
Końcowe minuty były już szalone. Górnik przycisnął gospodarzy, pod bramką Duszana Kuciaka co chwilę się kotłowało. Łęcznianie byli naprawdę bliscy wyrównania.
Po tej porażce zespół Szatałowa jest na 9. miejscu.