Marcin Broniszewski: Nie poddamy się!

- Na pewno się nie poddamy! Ta drużyna będzie walczyła z takim poświęceniem albo z jeszcze większym. Chcę to wyraźnie podkreślić - mówi po meczu z Legią Warszawa (0:2) trener Wisły Kraków, Marcin Broniszewski.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
WP SportoweFakty

W polskim klasyku Wisła uległa Legii, choć przez blisko godzinę była zespołem zdecydowaniem lepszym od wicemistrza Polski. O zwycięstwie gości przesądziły bramki zdobyte przez Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia w 85. i 93. minucie.

- Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, bo graliśmy o zwycięstwo. Mam wrażenie, że zdominowaliśmy Legię, ale nie zdobyliśmy bramki i stąd to rozczarowanie - mówi Marcin Broniszewski.

- Chciałbym za pośrednictwem mediów przekazać, że na pewno się nie poddamy! Ta drużyna będzie walczyła z takim poświęceniem albo z jeszcze większym. Chcę to wyraźnie podkreślić - dodaje Broniszewski.

Wisła przystąpiła do spotkania bez czterech podstawowych zawodników, a już w czasie meczu urazu doznał Boban Jović , którego miejsce zajął 19-letni Jakub Bartosz.

- Nie chciałbym oceniać występu Bartosza. Tak samo nie chcę mówić o tym, co się stało Joviciowi - nie mam dokładnej informacji - mówi Broniszewski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×