W polskim klasyku Wisła uległa Legii, choć przez blisko godzinę była zespołem zdecydowaniem lepszym od wicemistrza Polski. O zwycięstwie gości przesądziły bramki zdobyte przez Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia w 85. i 93. minucie.
- Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem, bo graliśmy o zwycięstwo. Mam wrażenie, że zdominowaliśmy Legię, ale nie zdobyliśmy bramki i stąd to rozczarowanie - mówi Marcin Broniszewski.
- Chciałbym za pośrednictwem mediów przekazać, że na pewno się nie poddamy! Ta drużyna będzie walczyła z takim poświęceniem albo z jeszcze większym. Chcę to wyraźnie podkreślić - dodaje Broniszewski.
Wisła przystąpiła do spotkania bez czterech podstawowych zawodników, a już w czasie meczu urazu doznał Boban Jović , którego miejsce zajął 19-letni Jakub Bartosz.
- Nie chciałbym oceniać występu Bartosza. Tak samo nie chcę mówić o tym, co się stało Joviciowi - nie mam dokładnej informacji - mówi Broniszewski.