Tak jak można było oczekiwać, tuż po losowaniu Polski Związek Piłki Nożnej zaczął się zastanawiać nad wyborem nowego przeciwnika na marcowy mecz. Dla selekcjonerów rywalizacja obu ekip na dwa i pół miesiąca przed bezpośrednim starciem o stawkę byłaby bowiem niekomfortowa.
- Były już pierwsze przymiarki, ale to musi jeszcze potrwać - zaznaczył w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka" prezes futbolowej centrali, Zbigniew Boniek.
Z kim mogą zagrać Biało-Czerwoni? - Kontaktowaliśmy się z Węgrami, którzy także są zainteresowani. My jednak chcemy grać u siebie i zobaczymy czy da się te kwestie jakoś poskładać. Mamy jeszcze trochę czasu, ale myślimy nad tym - zaznaczył Boniek.