Podbeskidzie Bielsko-Biała nie wygrało u siebie od ponad pół roku

W poniedziałek Podbeskidzie Bielsko-Biała stanie przed kolejną szansą na odniesienie pierwszego w tym sezonie zwycięstwa u siebie. Na domowy triumf piłkarze Górali czekają już ponad sześć miesięcy.

Tak fatalnej serii nie ma żaden inny zespół rywalizujący w Ekstraklasie. Podbeskidzie Bielsko-Biała po raz ostatni u siebie wygrało w 36. kolejce poprzedniego sezonu, kiedy to 2 czerwca 1:0 pokonało Górnika Łęczna. Od tego czasu Górale rozegrali na swoim terenie dziewięć spotkań, z czego pięć zremisowali i cztery razy musieli uznać wyższość rywali.

Bielszczanie są jedyną drużyną w Ekstraklasie, która w tym sezonie nie wygrała spotkania u siebie. Przed każdym domowym meczem na zawodników Podbeskidzia nakładana jest dodatkowa presja, lecz jak przyznaje trener Górali, nie jest to dla zespołu problem. - Na pewno praca z psychologiem jest aspektem pracy indywidualnej, który może piłkarzom pomóc. Nie zamierzamy przeprowadzać sesji grupowej, bo nie widzimy takiej potrzeby. Spora grupa chłopaków pracuje z psychologiem i nie sądzę, żeby to była główna przyczyna niepowodzeń u siebie - przyznał Robert Podoliński.

Po meczach rozgrywanych na stadionie w Bielsku-Białej często słychać narzekania na stan boiska. Murawa była naprawiana podczas letniej przerwy w rozgrywkach, a w przyszłym roku ma być kompleksowo wymieniona. - Murawa to również nie jest to element, na który bym zwracał uwagę jako kluczowy jeśli chodzi o mecze u siebie. Są gorsze boiska w Ekstraklasie, nie szukamy winy w tym - stwierdził szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Rywalem Górali w ostatnim tegorocznym spotkaniu będzie Śląsk Wrocław. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, a stawka meczu będzie wysoka. Przegrany spędzi zimę w strefie spadkowej. W dodatku jeśli Górale wygrają, to będzie dla nich pierwsze od 202 dni domowe zwycięstwo. - Pomysł na Śląsk jest taki, by nie powtórzyć błędów indywidualnych ze Szczecina. Jestem przekonany, że to był nasz najsłabszy mecz i takie nie mogą się nam przydarzać. Musimy szukać pozytywów i to będziemy robić przed meczem ze Śląskiem. Absolutnie nie możemy dawać się wbijać pod ziemie i układać w głowie katastrofalnych scenariuszy - powiedział Podoliński.

Mecz pomiędzy Podbeskidziem Bielsko-Biała i Śląskiem Wrocław rozegrany zostanie w poniedziałek 21 grudnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 18:00.

Źródło artykułu: