Dawid Banaczek nie dostał zgody na prowadzenie Lechii w Łęcznej

Zespół Kształcenia i Licencjonowania Trenerów PZPN nie wyraził zgody na to, by w sobotę Lechię Gdańsk poprowadził Dawid Banaczek. Stosowną licencją trenerską będzie się legitymował Juergen Radschuweit, dotychczasowy asystent.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Dawid Banaczek oraz Juergen Radschuweit byli asystentami Thomasa von Heesena. Po odejściu tego szkoleniowca z klubu znad morza, drużynę tymczasowo objął legitymujący się licencją UEFA A Dawid Banaczek, a Niemiec został w roli asystenta. Zgodnie z regulaminem, Banaczek dostał warunkową zgodę Zespołu Kształcenia i Licencjonowania Trenerów PZPN na prowadzenie zespołu przez 10 dni.

Lechia chciała, by Banaczek poprowadził zespół do końca roku. Gdańszczanie wygrali oba mecze pod jego wodzą i jak już informowaliśmy, niewykluczone że klub będzie chciał by pozostał on na tym stanowisku na dłużej. - Jesteśmy umówieni na rozmowy na przyszły tydzień, wtedy będę w stanie więcej powiedzieć - mówił szkoleniowiec.

PZPN nie zgodził się na przedłużenie licencji warunkowej, gdyż odstępstwo jest możliwe jedynie w stosunku do asystenta pierwszego trenera, którego nazwisko widnieje w dokumentach licencyjnych. W Lechii jest to Juergen Radschuweit.

Niemiec, który w meczach ze Śląskiem i z Wisłą był asystentem Banaczka poprowadzi więc drużynę w Łęcznej oficjalnie jako pierwszy trener. Banaczek będzie pełnił natomiast rolę asystenta. Radschuweit, to były zawodnik Bayeru Leverkusen, Fortuny Koeln, KFC Uerdingen, Fortuny Duesseldorf i Germanii Dattenfelt. W Lechii pracuje od 2014 roku.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×