W półfinale obraz gry był podobny, padł też identyczny rezultat. Argentyńczycy - tak jak ekipa z Chin - stawiali faworytowi opór tylko do pierwszego gola. Potem poszło już gładko.
W niedzielę wynik otworzył w kapitalny sposób Lionel Messi, który otrzymał piłkę od Daniego Alvesa, miał trudną pozycję w polu karnym, mimo to uderzył z wielką elegancją i umieścił piłkę w siatce przy słupku.
Tuż po przerwie było już po meczu. Tym razem w roli egzekutora wystąpił Luis Suarez, który wykorzystał podanie za plecy obrońców od Sergio Busquetsa. Urugwajczyk skompletował ostatecznie dublet, bo w 68. minucie popisał się jeszcze piękną główką po dośrodkowaniu Neymara.
Suarez to bezdyskusyjny bohater Blaugrany, bo w dwóch spotkaniach imprezy uzbierał aż pięć bramek (w starciu z Guangzhou Evergrande miał na koncie hat-trick).
Barca bez trudu wygrała z River Plate i po raz trzeci sięgnęła po klubowe mistrzostwo świata. Wcześniej osiągała takie sukcesy w latach 2009 i 2011, pokonując odpowiednio Estudiantes La Plata oraz Santos FC.
River Plate - FC Barcelona 0:3 (0:1)
0:1 - Lionel Messi 36'
0:2 - Luis Suarez 49'
0:3 - Luis Suarez 68'
Składy:
River Plate: Marcelo Barovero - Gabriel Mercado, Jonathan Maidana, Eder Alvarez, Leonel Valgioni, Claudio Kranevitter, Carlos Sanchez, Tabare Viudez (56' Sebastian Driussi), Leonardo Ponzio (46' Luis Oscar Gonzalez), Rodrigo Mora (46' Gonzalo Martinez), Lucas Alario.
FC Barcelona: Claudio Bravo - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano (81' Thomas Vermaelen), Jordi Alba, Ivan Rakitić (67' Sergi Roberto), Sergio Busquets, Andres Iniesta, Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar (89' Jeremy Mathieu).
Żółte kartki: Claudio Kranevitter, Leonardo Ponzio (River Plate) oraz Jordi Alba, Ivan Rakitić, Neymar, Sergi Roberto (FC Barcelona).
Sędzia: Alireza Faghani (Iran).
#dziejesiewsporcie: pechowa interwencja bramkarza