Arkadiusz Milik nie poszedł za ciosem

Maciej Kmita 25 Grudnia 2015, 19:28

Arkadiusz Milik stara się unikać porównań z Zlatanem Ibrahimoviciem i Luisem Suarezem, którzy w Amsterdamie wypłynęli na szerokie piłkarskie wody, ale zestawienie reprezentanta Polski ze Szwedem i Urugwajczykiem jest naturalne. Wszyscy trzej związali się z Ajaksem w wieku 20 lat. Ibrahimović przeniósł się do Amsterdamu z Malmoe FF za ok. 9 mln euro, Suareza Ajax wykupił za ok. 7,5 mln euro z FC Groningen, a Milika Holendrzy wykupili z Bayeru Leverkusen za 2,5 mln euro, ale najpierw był tylko wypożyczony do Amsterdamu.

• Polskie strzelby 2015: Lewandowski, Milik i co dalej?

W bieżących rozgrywkach Milik ma słabszą skuteczność, ale nadal jest najbardziej efektywnym zawodnikiem Ajaksu, mając udział w bramce swojej drużyny co 92 rozegrane minuty. Jego wyczyny z drugiego sezonu w barwach 33-krotnych mistrzów Holandii blakną jednak, jeśli zestawi się je z osiągnięciami Suareza z rundy jesiennej kampanii 2008/2009, czyli jego drugiej w Amsterdamie: Suarez strzelał lub asystował co 75 rozegranych minut!

Milik z drugiego sezonu w Ajaksie jest skuteczniejszy w lidze od Ibrahimovicia z jesieni 2002 roku, ale już w siedmiu występach w rozgrywkach UEFA Szwed zdobył wówczas pięć bramek, trafiając do siatki rywali co 102 minuty, podczas gdy Milik strzelił trzy gole w dziewięciu meczach, a na bramkę musiał czekać ponad dwa razy dłużej.

Ibrahimović grał w Ajaksie przez trzy sezony i latem 2004 roku został sprzedany do Juventusu Turyn za ok. 25 mln euro, a Suarez występował w Amsterdamie trzy i pół roku - w styczniu 2011 roku przeniósł się do Liverpoolu za ok. 26 mln euro.

Drug sezon Luisa Suareza w Ajaksie Amsterdam:

Drugi sezon Zlatana Ibrahimovicia w Ajaksie Amsterdam:

Sebastian Mila: Wymarzony prezent? Nominacja na Euro