- Ciężko pracowaliśmy w przerwie między rozgrywkami nad ewentualnymi wzmocnieniami. Przeglądnęliśmy kilkudziesięciu zawodników. W kręgu naszych zainteresowań są piłkarze z każdej formacji. W najbliższym czasie będziemy ich oglądać na miejscu, przyjadą. Będziemy rozmawiać. Mając na myśli każdą formację, mówię o bramkarzu, obrońcy, pomocniku i dwójce napastników - mówi Romuald Szukiełowicz. W czwartek Śląsk Wrocław pod wodzą tego szkoleniowca rozpoczął przygotowania do drugiej części sezonu Ekstraklasy.
Na razie na testach w WKS-ie przebywa Wiktor Żytek. To 21-letni pomocnik Lechii Tomaszów Mazowiecki. Kiedy pojawią się następni piłkarze? - Przyjazdu zawodników można spodziewać się w każdej chwili. Ci, co przyjadą, to moim zdaniem i z tego się już nie wycofam, to zawodnicy, którzy dadzą jakość. Nie przyjeżdżają piłkarze na uzupełnienie kadry - wyjaśnił trener.
Śląsk zamierza sprowadzić nie tylko wolnych piłkarzy. - Jest dwóch zawodników, którym kontrakty kończą się w czerwcu, ale mamy zapewnienie, że za nieduże pieniądze będą mogli je rozwiązać - zaznaczył Szukiełowicz.
Zimą we Wrocławiu muszą też rozwiązać problem z piłkarzami, którym niebawem kończą się kontrakty. Takich jest wielu. - Jest dosyć liczna grupa zawodników, którym kończą się kontrakty. Są zawodnicy priorytetowi. Na pewno będziemy rozmawiali i robili wszystko, aby ta grupa została. Mam tu na myśli piątkę piłkarzy. Osobiście z nimi rozmawiałem - podsumował szkoleniowiec.