Serie A: Fiorentina pokonana, trzy gole w doliczonym czasie! Błaszczykowski szybko zmieniony

PAP/EPA / MAURIZIO DEGL' INNOCENTI
PAP/EPA / MAURIZIO DEGL' INNOCENTI

Lazio Rzym sprawiło niespodziankę i pokonało 2:1 dotychczasowego wicelidera na jego terenie. Do 54. minuty w zespole gospodarzy wystąpił Jakub Błaszczykowski i nie spisał się najlepiej.

Aż 14 punktów dzieliło przed pierwszym gwizdkiem oba zespoły. Dodatkowo za Fiorentiną przemawiał atut własnego obiektu, a Lazio wystąpiło w mocno osłabionym składzie. Wszystko wskazywało więc na sukces Fiołków, nawet jeśli w 17. kolejce rzymianie potrafili pokonać na wyjeździe Inter (2:1).

W ekipie Paulo Sousy od początku wystąpił Jakub Błaszczykowski, który zajął miejsce pauzującego za kartki Federico Bernardeschiego. Dla "Kuby" nie był to udany występ - 30-latek niewiele pozytywnego wniósł do gry Fiorentiny. W pierwszej połowie zbyt rzadko przechodziły przez niego akcje ofensywne, a po zmianie stron kilka razy łatwo stracił piłkę i trener zastąpił go już w 54. minucie Manuelem Pasqualem. Błaszczykowski o utratę miejsca w składzie nie powinien się obawiać, bo Sousa ze względu na niedawną kontuzję Polaka z pewnością ocenia go łagodniej.

Cały zespół z Florencji nie zaprezentował się w sobotę najlepiej. Przy stanie 0:1 potrafił stworzyć zagrożenie dla Etrita Berishy, jednak choćby jednej stuprocentowej okazji de facto nie miał. Lazio broniło się momentami niemal całą drużyną, ale potrafiło stworzyć szczelne zasieki w defensywie. W 75. minucie nieźle przymierzył Giuseppe Rossi, jednak Berisha nie dał się zaskoczyć.

Rzymianie w końcówce dostali więcej swobody i zaczęli groźnie kontrować. Parę szans zaprzepaścili, ale w końcu Sergej Milinković-Savić błysnął w ofensywie, przedryblował trzech rywali i nie dał szans Ciprianowi Tatarusanu. To nie był koniec emocji, bo strzał Facundo Roncaglii z dystansu przepuścił pod łokciem Berisha, a kilka chwil później Felipe Anderson precyzyjnym uderzeniem sfinalizował kontrę i dogranie Alessandro Matriego.

Możliwe, że Fiorentina na półmetku sezonu nie będzie plasować się na podium. Aby tak się stało, wystarczy remis SSC Napoli z Frosinone Calcio oraz wygrana Juventusu nad Sampdorią.

Po trzecie zwycięstwo w sezonie ligowym sięgnął przedostatni w tabeli beniaminek - Carpi FC. Drużyna grająca bez Kamila Wilczka pokonała u siebie Udinese i do bezpiecznego miejsca traci już tylko dwa punkty.

ACF Fiorentina - Lazio Rzym 1:3 (0:1)
0:1 - Keita 45+1'
0:2 - Milinković-Savić 90+2'
1:2 - Roncaglia 90+3'
1:3 - Anderson 90+6'

Składy:

Fiorentina: Tatarusanu - Roncaglia, Rodriguez, Astori - Błaszczykowski (54' Pasqual), Badelj (59' Ilicić), Vecino, Alonso - Fernandez (74' Rossi), Valero - Kalinić.

Lazio: Berisha - Konko, Mauricio, Hoedt, Radu (76' Braafheid) - Milinković-Savić, Biglia, Parolo - Candreva, Djordjević (64' Matri), Keita (87' Anderson).

Carpi FC 1909 - Udinese Calcio 2:1 (1:0)
1:0 - Pasciuti 26'
2:0 - Lollo 70'
2:1 - Zapata 72'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Juventus FC 38 29 4 5 75:20 91
2 SSC Napoli 38 25 7 6 80:32 82
3 AS Roma 38 23 11 4 83:41 80
4 Inter Mediolan 38 20 7 11 50:38 67
5 ACF Fiorentina 38 18 10 10 60:42 64
6 US Sassuolo 38 16 13 9 49:40 61
7 AC Milan 38 15 12 11 49:43 57
8 Lazio Rzym 38 15 9 14 52:52 54
9 Chievo Werona 38 13 11 14 43:45 50
10 Genoa CFC 38 13 7 18 45:48 46
11 Empoli FC 38 12 10 16 40:49 46
12 Torino FC 38 12 9 17 52:55 45
13 Atalanta Bergamo 38 11 12 15 41:47 45
14 Bologna FC 38 11 9 18 33:45 42
15 Sampdoria Genua 38 10 10 18 48:61 40
16 Udinese Calcio 38 10 9 19 35:60 39
17 US Palermo 38 10 9 19 38:65 39
18 Carpi FC 1909 38 9 11 18 37:57 38
19 Frosinone Calcio 38 8 7 23 35:76 31
20 Hellas Werona 38 5 13 20 34:63 28

Co za moc! Mazurek Dąbrowskiego a capella

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)