Borussia wciąż bez nabytków, będzie niespodzianka? Tuchel: Dajcie się nam zaskoczyć

Borussia Dortmund wciąż nie pozyskała w styczniu nowych zawodników, mimo że Thomas Tuchel przyznaje, że wzmocnienia są koniecznością. Kto może zasilić wicelidera Bundesligi?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP

- Wierzę, że pozyskamy jednego czy dwóch zawodników. To konieczność, aby utrzymać odpowiednio wysoki poziom treningów - przyznaje Thomas Tuchel po odejściu Jonasa Hofmanna oraz Adnana Januzaja i na tydzień przed wzmocnieniem rozgrywek Bundesligi przez Borussię Dortmund.

Według niemieckich mediów, najbliższy zasilenia BVB jest Yunus Malli z 1.FSV Mainz. Dortmundczycy mają zapłacić za ofensywnego pomocnika około 10 mln euro, czego jednak nikt w klubie nie potwierdza. - Być może wcale nie jesteśmy nim zainteresowani. Dajcie się nam zaskoczyć - mówi Tuchel, cytowany przez "Ruhr Nachrichten".

W prasie jako kandydaci do zasilenia żółto-czarnych pojawiają się również Breel Donald Embolo z FC Basel, Oguzhan Ozyakup z Besiktasu oraz Andrij Jarmolenko z Dynama Kijów, przy czym pozyskanie Ukraińca w styczniu wydaje się nierealne. Możliwe zatem, że Borussia rzeczywiście sprawi niespodziankę i pozyska piłkarza, na którego nikt nie stawia.

Póki co Tuchel odzyskał po długiej kontuzji Erika Durma i Nuriego Sahina, natomiast pierwszy pojedynek o punkty w roku (23 stycznia z Gladbach) na pewno opuszczą Sven Bender i Marcel Schmelzer.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×