Do zdarzenia doszło pod koniec grudnia, przy okazji rozdania nagród Globe Soccer Awards w Dubaju.
Lionel Messi odmówił pamiątkowego zdjęcia jednemu z pracowników lotniska w Dubaju, przedstawionego mediom jako "J.J". Zdeterminowany fan znalazł jednak inny sposób, by zdobyć pamiątkę z gwiazdorem Barcelony. Udał się do biura kontroli paszportowej, chwycił dokumenty piłkarza, otworzył na stronie z danymi osobowymi Messiego, wyciągnął telefon komórkowy, nagrał krótki film i wysłał go znajomym za pomocą aplikacji Snapchat.
Z pozoru nieszkodliwy czyn może skończyć się dla pracownika lotniska fatalnie. Grozi mu za to sześć miesięcy więzienia.
- Jego zachowanie zostało uznane za naruszenie prywatności Messiego - skomentował adwokat Ali Abdullah Al Shamsi.
Messi został najlepszym piłkarzem 2015 roku na gali Globe Soccer Awards. Dwa tygodnie później piłkarz Barcelony po raz piąty w swojej karierze wygrał również Złotą Piłkę.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)