Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęli 7 stycznia. Najpierw Górale trenowali na bielskich obiektach, a 21 stycznia wyjechali na jedyne zgrupowanie. W Turcji gracze Podbeskidzia przebywać będą do 2 lutego, a następnie będą się przygotowywać do meczu 22. kolejki, w którym ich rywalem będzie Lechia Gdańsk.
W Turcji bielszczanie rozegrali już trzy mecze sparingowe. Wygrali 1:0 z bułgarską Slavią Sofia, zremisowali z ukraińskim 1:1 z FK Aleksandria, a także musieli uznać wyższość grającego w 2. Bundeslidze FSV Frankfurt (0:1). W niedzielę Górale mają w planach czwarte sparingowe starcie.
Ostatnie dni obozu bielszczanie wykorzystają na kolejne treningi. - Mamy kapitalne warunki, musimy to wykorzystać do końca obecności na obozie i skorzystać z pięknych boisk, by dopracować to, co nam zostało. Jak wrócimy do Polski, to nie wiadomo jaka będzie pogoda, dlatego wykorzystujemy czas, by ćwiczyć - powiedział pomocnik Podbeskidzia, Damian Chmiel.
W trakcie dwutygodniowego zgrupowania Górale intensywnie pracują nad kilkoma elementami. - Jest trochę świeżości, ale na obozie ciężko pracowaliśmy. Kończy się jakiś etap, będziemy zaczynać mikrocykl meczowy. Wracamy do kraju i miejmy nadzieję, że to, co wypracowaliśmy w Turcji czyli siłę, motorykę i założenia taktyczne, będą się sprawdzały w lidze i będziemy punktować - stwierdził Chmiel.
Podbeskidzie Bielsko-Biała po rundzie jesiennej zajmuje 16. pozycję w tabeli Ekstraklasy. Do bezpiecznej strefy bielszczanie tracą tylko punkt, a ich strata do ósmej Jagiellonii Białystok wynosi cztery "oczka".