Polegał on na tym, że wejściówek na żaden z trzech grupowych meczów nie dostali fani uprzywilejowani. Irlandzka federacja przesłała do UEFA listę kibiców, którzy powinni mieć pierwszeństwo przy podziale biletów. To ludzie, którzy podążali za reprezentacją w trakcie eliminacji. UEFA sama zresztą zachęcała federacje, żeby takich kibiców nagradzać.
W Irlandii Północnej rozpętała się burza, gdy na początku tego tygodnia okazało się, że ponad osiemset takich sympatyków nie wejdzie na pierwszy mecz mistrzostw z Polską.
Irlandzka federacja zareagowała i swoje wywalczyła. Teraz zamiast sześciu tysięcy biletów, dostanie ich 6,8 tys.
Sześć tysięcy fanów będzie zaś po stronie polskiej. My też mieliśmy zamieszanie z podziałem biletów. Początkowo PZPN podawał, że karta kibica kadry nie będzie faworyzowała w procesie nabywania wejściówek. Potem jednak zmienił zdanie. To wtedy rzecznik prasowy związku Jakub Kwiatkowski tłumaczył nam zalecenia UEFA.
- Na przełomie listopada i grudnia odbyły się warsztaty z UEFA, która zarekomendowała wszystkim federacjom, aby te, które posiadają kluby kibica, w podziękowaniu fanom za wspieranie drużyn w eliminacjach, w ten sposób nagrodziły ich za regularne kibicowanie. Tak jest we wszystkich federacjach - zapewnia.
Ostatecznie w Polsce przyjęto następujący podział: 20 procent przyznanej puli biletów na dany mecz reprezentacji trafi do posiadaczy Karty Kibica, a 80 procent biletów zostało przydzielonych do pozostałej grupy kibiców, którzy wyrazili chęć zakupu wejściówek na mecze Biało-Czerwonych we Francji.
Polska zagra z Irlandią Północną w Nicei. Mecz odbędzie się 12 czerwca o godzinie 18.