LE: Borussia Dortmund nie dała szans bezbarwnemu FC Porto, Łukasz Piszczek ukąsił Smoki!

PAP/EPA / Guido Kirchner
PAP/EPA / Guido Kirchner

W pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy Borussia Dortmund pokonała 2:0 FC Porto. Pierwszego gola strzelił Łukasz Piszczek, a po przerwie drugiego dołożył Marco Reus. Portugalczycy mocno rozczarowali na Signal-Iduna Park.

Niemiecki zespół świetnie rozpoczął spotkanie, spychając rywala do obrony. Już w 6. minucie Borussia złamała opór Porto, a gola strzelił Łukasz Piszczek. Polak uniknął spalonego, doszedł do centry Henricha Mchitarjana i strzelił na bramkę. To uderzenie Iker Casillas zdołał obronić, ale wobec dobitki głową okazał się bezradny. Dla bocznego obrońcy była to druga bramka w sezonie w 24. występie - pierwszą strzelił w spotkaniu Pucharu Niemiec z SC Paderborn (7:1).

Porto słabo weszło w mecz, a w kolejnych minutach wcale nie prezentowało się korzystniej. Portugalczycy nie mieli żadnych argumentów w ofensywie i w ogóle nie zagrażali Romanowi Burkiemu. Borussia też nie forsowała tempa, ale kilka razy pod bramką Casillasa zrobiło się groźnie. Przy nieco lepszej precyzji na 2:0 jeszcze w I połowie podwyższyliby Pierre-Emerick Aubameyang i Shinji Kagawa.

Po zmianie stron atrakcyjność widowiska nie poszła w górę. Porto było tak samo bierne, a Borussia tylko sporadycznie przeprowadzała udane akcje. Bliski strzelenia gola był niejednokrotnie Reus, aż w końcu w 71. minucie dopiął swego. Po podaniu Mchitarjana uderzył mocno z 14 metrów i po rykoszecie od Bruno Martinsa Indiego Casillas skapitulował.

Gdyby dortmundczycy wygrali 3:0, byliby już niemal pewni awansu do najlepszej "16". Sztuka ta im się nie udała, ale najpierw Kagawa poważnie zagroził Casillasowi, a następnie Mchitarjan popisał się mocnym strzałem, po którym piłka zatrzymała się na słupku. Smoki dopiero w 89. minucie wykreowały klarowną okazję bramkową, lecz Burki stanął na wysokości zadania.

Fani Porto nie mają powodów do optymizmu przed rewanżem, ale na Estadio Dragao Borussii będzie grało się znacznie trudniej. Zawodnicy Jose Peseiro z pewnością zagrają bardziej ofensywnie i Thomas Tuchel musi odpowiednio zabezpieczyć tyły.

Borussia Dortmund - FC Porto 2:0 (1:0)
1:0 - Piszczek 6'
2:0 - Reus 71'

Składy:

Borussia: Burki - Piszczek, Sokratis, Hummels, Schmelzer - Weigl, Sahin (58' Leitner) - Kagawa (86' Ginter), Mchitarjan, Reus (87' Pulisić) - Aubameyang.

Porto: Casillas - Varela, Layun, Martins Indi, Angel - Neves, Herrera, Oliveira (76' Evandro) - Brahimi (59' Andre), Marega, Aboubakar (87' Suk).

Żółte kartki: Angel, Evandro, Suk (Porto).

Sędzia: Luca Banti (Włochy).

Komentarze (2)
avatar
piotruspan661
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piszczu mistrzu ! 
Olo77
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
fajnie że strzelił Piszczu :) nie spanikował, a w germańskiej telewizji najpierw się podniecał komentator że to Reuse :) strzelił dopiero po powtórce otrząsnął się z szoku :)