Inny zawodnik Chelsea, Ramires, zdecydował się przenieść do rozwijającej się ligi. Poza nim chiński kierunek wybrali tacy piłkarze jak Alex Teixeira, Jackson Martinez i Ezequiel Lavezzi.
Jiangsu Suning, poza Ramiresem i Tiexeirą, chciał sprowadzić Oscara. Brazylijski zawodnik "The Blues" uważa jednak, że byłoby to krokiem wstecz dla jego kariery.
- Oczywiście byłem smutny, że Ramires odszedł, w takim sensie, że jesteśmy z tego samego kraju, jesteśmy przyjaciółmi, mówimy tym samym językiem i sobie pomagamy. To jednak dobry ruch dla niego. Mną również się interesowali, ale nie chciałem opuszczać Europy - powiedział "The Sun" Oscar.
- Przenosiny do Chiny byłyby dużą zmianą dla mnie. Chelsea to fantastyczny, bardzo duży klub, a ja jestem jeszcze młody. Mam dopiero 24 lata i jeszcze wiele lat kariery przede mną - dodał pomocnik klubu ze Stamford.
Oscar przejął numer po Franku Lampardzie, z czego jest dumny. - Kiedy przyszedłem do klubu, przejąłem 11 od Didiera Drogby, który jest innym historycznym piłkarzem tego klubu. Teraz ubieram koszulkę z numerem Lamparda. Chcę również pozostać w klubie wiele lat i wygrać tak wiele trofeów jak on - zakończył Oscar.
Zobacz wideo: Dawid Kownacki: zagraliśmy jak chłopcy
Źródło: TVP S.A.
na Instagramie 
na Facebooku 
