Bilon wylądował na murawie w 37. minucie, gdy David Faupala doprowadził do wyrównania (1:1) i świętował razem z kolegami zdobycie bramki w narożniku boiska. Incydent nie uszedł uwadze sędziego Andre Marrinera, który podniósł z murawy trzy monety.
- Myślę, że klub zareaguje. Ci ludzie nie mogą więcej wejść na stadion - mówi na łamach "Guardiana" Hiddink. - Potępiamy tak idiotyczne i niebezpieczne zachowania. Jeżeli zdołamy zidentyfikować tych ludzi, na pewno dostaną zakaz wstępu na Stamford Bridge.
Sprawę bada policja. Jak na razie aresztowana została osoba, która jest podejrzewana o rzucenie na boisko podczas meczu Chelsea - Manchester zapalniczki. W niedzielę trafiła ona do aresztu i była przesłuchiwana.
Dzień wcześniej po innym meczu Pucharu Anglii Reading - West Bromwich Albion (1:3) monetą w twarz trafiony został Chris Brunt. 31-latka zaatakował jego własny kibic, kiedy zawodnik podszedł pod trybunę podarować młodemu kibicowi koszulkę.
Zobacz wideo: Kamil Mazek: niewykorzystane sytuacje się mszczą, dzisiaj tak nie było
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.