LE: Man Utd przeżył chwile grozy, ale rozbił FC Midtjylland! 18-latek bohaterem

PAP/EPA / Nigel Roddis
PAP/EPA / Nigel Roddis

Manchester United awansował do 1/8 finału Ligi Europy, wygrywając z FC Midtjylland aż 5:1! Czerwonym Diabłom nie było jednak łatwo, a decydujące gole strzelił 18-latek, który w ogóle nie był przewidziany do gry!

Po sensacyjnej porażce 1:2 w Herning, ekipa Louisa van Gaala wyszła na boisko niesamowicie naładowana. Zapału nie odebrała jej nawet pechowa kontuzja Anthony'ego Martiala na rozgrzewce, przez którą Francuza musiał zastąpić młody Marcus Rashford.

Czerwone Diabły od razu uzyskały miażdżącą przewagę, a mistrz Danii miał ogromne problemy z opuszczeniem własnej połowy. Przed przerwą zrobił to zaledwie kilka razy, mimo to udało mu się wprawić trybuny Old Trafford w totalny szok! W 28. minucie doszło bowiem do sensacji. Marcos Urena podał do Pione Sisto, a ten ośmieszył dryblingiem Daleya Blinda oraz Michaela Carricka i pokonał Sergio Romero płaskim uderzeniem.

Duńczycy znaleźli się w znakomitym położeniu, lecz trwało to tylko chwilę, bo Man Utd szybko wyrównał i to z dużą pomocą rywala. Aktywny w tym meczu Memphis Depay dośrodkował płasko w pole bramkowe, a tam koszmarnie interweniował Nikołaj Bodurow, zaliczając trafienie samobójcze.

Tuż przed przerwą ekipa Louisa van Gaala mogła nawet odrobić całość strat, jednak Mikkel Andersen kapitalnie obronił uderzenie Juana Maty z rzutu karnego podyktowanego za faul Andre Romera na Anderze Herrerze.

Po przerwie mistrz Danii nie dał już rady odpierać ataków Man Utd, a znakomicie z roli egzekutora wywiązał się Rashford! 18-latek dwukrotnie pokonywał Andersena, finalizując precyzyjne dośrodkowania Maty, a następnie Guillermo Vareli.

W 75. minucie gospodarze mieli już w garści awans, jednak nie zamierzali spuszczać z tonu i zamiast przeżywać nerwy w końcówce, dobili FC Midtjylland jeszcze dwiema bramkami. Najpierw oglądaliśmy kolejną jedenastkę (tym razem za zagranie ręką Kiana Hansena), którą pewnie wykorzystał Herrera. Po nim natomiast znakomitym płaskim strzałem z 20 metrów wynik na 5:1 ustalił Depay.

Manchester United uniknął wielkiej kompromitacji i wyeliminował mistrza Danii, choć ten - mimo że na Old Trafford został ostatecznie zdemolowany - okazał się przeciwnikiem nadspodziewanie wymagającym. Różnica umiejętności była jednak zbyt duża.

Manchester United - FC Midtjylland 5:1 (1:1)
0:1 - Pione Sisto 28'
1:1 - Nikołaj Bodurow (sam.) 32'
2:1 - Marcus Rashford 63'
3:1 - Marcus Rashford 75'
4:1 - Ander Herrera (k.) 87'
5:1 - Memphis Depay 90'
pierwszy mecz: 1:2, awans: Manchester United

W 43. minucie Juan Mata (Manchester United) nie wykorzystał rzutu karnego (Mikkel Andersen obronił).

Składy:

Manchester United: Sergio Romero - Guillermo Varela, Michael Carrick, Daley Blind, Joe Riley (79' Marcos Rojo), Morgan Schneiderlin, Ander Herrera (90+1' Regan Poole), Jesse Lingard (86' Andreas Pereira), Juan Mata, Memphis Depay, Marcus Rashford.

FC Midtjylland: Mikkel Andersen - Andre Romer, Kian Hansen, Nikołaj Bodurow, Filip Novak, Rilwan Hassan (67' Vaclav Kadlec), Jakob Poulsen, Tim Sparv, Kristoffer Olsson (79' Martin Pusić), Pione Sisto, Marco Urena (46' Paul Onuachu).

Żółte kartki: Jesse Lingard (Manchester United) oraz Filip Novak, Andre Romer, Kian Hansen (FC Midtjylland).

Czerwona kartka: Andre Romer /89' za drugą żółtą/ (FC Midtjylland).

Sędzia: Istvan Vad (Węgry).

Komentarze (3)
avatar
pwidz
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Man wraca do korzeni. Młodzi, ambitni wychowankowie, którzy pewnie jeszcze wiele muszą się nauczyć, ale mają realne szanse przypomnieć czasy Beckhama, Skollsa czy Giggsa. O ile trenerem nie zos Czytaj całość
avatar
zuzelgorzów1234567890
26.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
glory glory man united............ 
avatar
David Kovalsky
25.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopiero w drugiej połowie dało radę spokojniej oglądać United, mieli wtedy już naprawdę wielką przewagę, zobaczymy jak się spiszą na tle kolejnego, pewnie sporo lepszego zespołu :)