Skrzydłowy od 2011 roku jest piłkarzem Łudogorca Razgrad. Do Polski ma trafić za kilkaset tysięcy euro.
- Wiem, jak Aleksandrov gra, ale nie jesteśmy znajomymi. Jeśli podpisze kontrakt, wtedy się poznamy. Skoro daliśmy mu zielone światło na kontrakt z Legią, to oznacza, że gra dobrze. Jest reprezentantem Bułgarii, występował w Lidze Mistrzów i być może trafi do Legii. Jeśli tak się stanie, będzie mógł pokazać swoją przydatność do naszego zespołu - powiedział o zawodniku Czerczesow.
Aleksandrov oglądał z trybun niedzielny mecz Legii z Ruchem. Wicemistrz Polski dzięki zwycięstwu 2:0 awansował na pierwsze miejsce w lidze. Nad drugim Piastem ma dwa punkty przewagi.
- System dzielenia punktów jest, jaki jest. Nie wiem, kto go wymyślił. Dla wszystkich zasady rozgrywek są takie same. Problem byłby wtedy, gdyby punkty podzielono tylko nam. Ja nie jestem matematykiem, tylko trenerem. Nie dzielę, nie dodaję. W każdym meczu gramy o trzy punkty - uciął temat Rosjanin.
Legia kolejny mecz rozegra na wyjeździe z Termaliką (środa, godz. 18.00).
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.