W GKS-ie Katowice bez kadrowej rewolucji. "Ruchy transferowe nie zawsze służą"

W trakcie zimowej przerwy w GKS-ie Katowice doszło do kilku zmian, lecz trzon drużyny będą stanowić zawodnicy, którzy w rundzie jesiennej reprezentowali barwy śląskiego zespołu.

W tym artykule dowiesz się o:

Największą stratą dla GKS-u Katowice jest odejście do Wisły Kraków Rafała Pietrzaka. Obrońca miał jeszcze przez pół roku ważny kontrakt z GieKSą, ale oba kluby doszły do porozumienia i Pietrzak swoją karierę kontynuuje w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z Katowic odszedł również Wojciech Trochim oraz zawodnicy, którzy mieli problemy z wywalczeniem miejsca w podstawowej jedenastce.

Z kolei do śląskiego zespołu dołączyli Tomasz Zahorski, Marcin Flis, Wojciech Kochański, Patryk Szymański oraz Maciej Wierzbicki. Jednak dla działaczy GieKSy największym priorytetem było zatrzymanie w Katowicach Grzegorza Goncerza, który mimo ofert z Ekstraklasy przedłużył kontrakt z dotychczasowym pracodawcą.

- To był okres, w którym zaplanowaliśmy sobie, że będziemy starali się uzupełnić i wzmocnić skład. Stąd przyjście nowych zawodników, ale dla nas kluczowe było zatrzymanie kluczowych postaci w zespole. Największym plusem jest przedłużenie kontraktu z Grzegorzem Goncerzem. Cieszymy się, że nasz kapitan z nami zostaje. To jest sygnał do stabilizacji zespołu - stwierdził menedżer GKS-u, Dariusz Motała.

GKS rozmawiał również z zawodnikami grającymi w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale klubowi nie udało się ich pozyskać. Trener GieKSy liczy na to, że progres zrobią zawodnicy, którzy jesienią nie pokazali pełnego potencjału. - Biorąc pod uwagę doświadczenia w innych klubach ruchy transferowe nie zawsze służą. Bardzo wierzę w tych zawodników, którzy są w tej drużynie, bo oni na jesień nie pokazali swoich pełnych możliwości. Patrząc również na atmosferę w drużynie, jakie jest zrozumienie i konkurencja, to powinno być naszym atutem - powiedział Jerzy Brzęczek.

Goncerz to nie jedyny z kluczowych zawodników, który przedłuży przedłużył kontrakt z GKS-em Katowice. - Nowe umowy zostały podpisane również z Adrianem Frańczakiem i Łukaszem Pielorzem. Chcemy doprowadzić do stabilizacji i wierzymy, że grupa ludzi, na których postawił trener ma taką wartość, by od pierwszego meczu z Arką pokazać swoje walory. Myślę, że każdy następny mecz będzie nas budował - zadeklarował Motała.

Komentarze (0)