Oficjalnie: Król strzelców mundialu do lat 20 w Śląsku

Artur Długosz 29 Lutego 2016, 18:18

PAP

Wrocławski klub stara się, żeby Bence Mervo mógł zagrać już w derbowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin w sobotę 5 marca o godz. 18. - Do moich największych atutów zaliczyłbym przede wszystkim technikę. Dobrze czuję się też w grze kombinacyjnej. Do tego mam niezłe warunki fizyczne. Z polskiej ligi kojarzę Nemanję Nikolicia, który występuje na mojej pozycji. Znam się z Andrasem Gosztonyim. Jest bardzo szybki. To świetny piłkarz - powiedział piłkarz cytowany przez slaskwroclaw.pl.

• Robert Pich: Dobrze mi się gra z Morioką

Węgierski napastnik jest wychowankiem Gyor. Po mistrzostwach świata związał się wieloletnim kontraktem ze szwajcarskim Sionem, gdzie jednak miał problemy z przebiciem się do podstawowego składu. Mierzy 185 cm wzrostu, co idealnie wpasowuje się w plany Romualda Szukiełowicza. Trener WKS-u chciał bowiem pozyskać napastnika wysokiego, który potrafi się zastawić i odegrać piłkę do partnerów, a także wykorzystywać dośrodkowania z bocznych stref.

- Na pewno jest to duży talent jeżeli chodzi o przyszłość. W piłce seniorskiej praktycznie jeszcze nie zaistniał. Trzeba to brać pod uwagę - opisywał go niedawno trener dwukrotnych mistrzów Polski.

Piłkarzem WKS-u od niedawna jest także inny Węgier, Andras Gosztonyi, który występuje na pozycji pomocnika. Bence Mervo to siódme zimowe wzmocnienie Śląska. Wcześniej do Wrocławia trafili już: Lasza Dwali, Gosztonyi, Ryota Morioka, Robert Pich, Wiktor Żytek i Igor Tyszczenko.

Śląsk Wrocław w tabeli Ekstraklasy jest czwarty, ale od końca. W wtorek zielono-biało-czerwoni zmierzą się w Gliwicach z wiceliderem ligi, Piastem.