Gdyby po niespełna godzinie gry ktoś stwierdził, że Ruch Chorzów przegra z Cracovią, niewielu by uwierzyło. Tymczasem gospodarze mając Pasy na widelcu, dali sobie w krótkim czasie strzelić dwa gole i przegrali. - Powinniśmy zdobyć trzeciego gola, ale nie udało nam się wykorzystać dobrych okazji. W momencie kiedy Cracovia wyrównała na 2:2 na pewno nie była od nas lepsza. Potem poszli za ciosem i wyszli na prowadzenie - denerwował się kapitan gospodarzy Rafał Grodzicki.
Ruch w środowym meczu bardzo dobrze prezentował się w ofensywie, ale w defensywie popełnił proste błędy. - Nie można w taki sposób tracić goli. Dwie bramki rywale zdobyli po stałych fragmentach gry, gdzie spokojnie mogliśmy wyjść cało z opresji. Za to, że dobrze się prezentowaliśmy nikt nam punktów nie da. Rywale depczą nam po piętach i musimy zacząć wygrywać. Do Szczecina jedziemy tylko z taką myślą - zakończyć stoper Ruchu.
Zobacz wideo: Jak Krychowiak poznał piękną Celię."Powiedziałem, że jestem... studentem"
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.