Derby dla Chrobrego Głogów. Miedź załatwił ten, którego wypuściła z rąk

Piłkarze Chrobrego Głogów pokonali 2:1 Miedź Legnicę na inaugurację rundy wiosennej. Piękną historię w derbach napisał Kevin Lafrance, który w lutym został transferowany z Miedzianki.

Pierwszego gola na zapleczu Ekstraklasy w 2016 roku zdobył Tadas Labukas. W 4. minucie napastnik Miedzi Legnica wyskoczył do dośrodkowania z rzutu wolnego i strzałem głową otworzył wynik.

Tak obiecująco rozpoczęła się dla Miedzianki runda i derby z Chrobrym Głogów. Z kilku powodów pojedynek był dla klubów jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu. Miedź próbowała pójść za ciosem, czego dowodem są uderzenia Forsella, Midzierskiego oraz Garguły. Szczególnie bomba byłego reprezentanta Polski zrobiła wrażenie i minęła nieznacznie bramkę Karola Szymańskiego.

Gospodarze potrzebowali czasu, by złapać rytm. Gra wyrównała się w 20. minucie, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Najlepszy strzelec Chrobrego Maciej Górski zakończył szybki kontratak strzałem z bliska do bramki.

Trenerzy obu drużyn nie zaskoczyli się jedenastkami. To, co ćwiczyli przez długie miesiące w sparingach, przetestowali w meczu o stawkę. Nową obronę Chrobrego współtworzyli Gracjan Horoszkiewicz oraz Kevin Lafrance. Po stronie gości aż pięciu nowych piłkarzy. Przed drugą połową Mamrot i Tarasiewicz nie dokonali roszad.

Temperatura na boisku i trybunach rosła. Gości mógł uszczęśliwić Wojciech Łobodziński, ale uderzona przed doświadczonego skrzydłowego piłka zatrzymała się na poprzeczce. To, co nie udało się Łobodzińskiemu, udało się jego byłemu partnerowi z zespołu, który właśnie zimą zamienił Legnicę na Głogów.

Zwycięskiego gola dla Chrobrego zdobył Lafrance. Haitańczyk trafił do Polski już w 2008 roku do grającego w Ekstraklasie Widzewa Łódź. Ponad sezon spędził w Miedzi, gdzie a to zmagał się z kontuzjami, a to po prostu przegrywał rywalizację o plac. Wobec odejścia dwóch podstawowych obrońców po Lafrance'a zgłosił się trener Mamrot.

I to właśnie jego nowy zawodnik zdecydował o drugim w sezonie sukcesie Chrobrego w derbach. W 65. minucie defensor uderzył precyzyjnie z dystansu.

Chrobry Głogów - Miedź Legnica 2:1 (1:1)
0:1 - Tadas Labukas 4'
1:1 - Maciej Górski 26'
2:1 - Kevin Lafrance 65'

Składy:

Chrobry: Karol Szymański – Michał Ilków-Gołąb, Gracjan Horoszkiewicz, Kevin Lafrance, Adam Samiec - Szymon Drewniak, Mateusz Machaj (90' Mateusz Długołęcki) - Bartosz Machaj (75' Dominik Kościelniak), Damian Sędziak (81' Marcel Gąsior), Łukasz Szczepaniak - Maciej Górski.

Miedź: Jakub Kapsa – Mateusz Bartczak, Tomasz Midzierski, Błażej Telichowski (73' Marek Gancarczyk), Hunter Gorskie - Artjom Artjunin, Damian Rasak - Wojciech Łobodziński, Łukasz Garguła, Petteri Forsell - Tadas Labukas.

Żółte kartki: Łobodziński, Gorskie (Miedź).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

[multitable table=616 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: zamieszki na meczu w Grecji

Komentarze (2)
avatar
Pablovidal
4.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cwaniactwo Tarasiewicza i bufonada Miedzianki zostały ukarane-brawo CHROBRY, grać i nie oglądać się za siebie.... 
cruise12
4.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Komedii pod tytułem MIEDZ LEGNICA ciąg dalszy...
A może niech jak Dolcan wycofają się z ligi i wstydu już wszystkim oszczędzą?