Kevin Lafrance urodził się we Francji, ale jego rodzice pochodzą z Haiti, więc ma dwa obywatelstwa. W swojej karierze występował między innymi w Widzewie Łódź, gry ten grał jeszcze w Ekstraklasie. W połowie 2014 roku przeniósł się do Miedzi Legnica. Dla tego zespołu rozegrał 28 meczów. Zimą podpisał obowiązujący do końca sezonu kontrakt z I-ligowym Chrobrym Głogów.
Chrobry z Miedzią zmierzył się już w pierwszym meczu w 2016 roku. Piłkarze z Głogowa wygrali 2:1, a jedną z bramek strzelił właśnie Lafrance.
- Co było, to było. Minęło. Nie mam nic przeciwko Miedzi. Tam fajnie się zaczynało. Najpierw był trener Stawowy, za którego nie było wyników, ale była gra. Dobrze było też za trenera Kudyby. Później kontuzja, przyszedł pan Tarasiewicz i powiedział, że na mnie nie liczy. Nie mam jednak żalu. Taka jest piłka. Jestem w Chrobrym i teraz po prostu bardzo cieszę się z tego, że wygraliśmy. Nie patrzę w tył - mówił po meczu piłkarz cytowany przez chrobry-glogow.pl.