Stanisław Czerczesow: To zwycięstwo dla kibiców. Ale zejdźcie na ziemię

- To jest wygrana dla kibiców. Byliśmy im to winni - mówił po meczu z Górnikiem Zabrze trener Legii Stanisław Czerczesow. - Zejdźcie jednak na ziemię - zaapelował. Jeden z fanów zaskoczył go na pomeczowej konferencji prasowej.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
PAP/Bartłomiej Zborowski / PAP/Bartłomiej Zborowski

- Zwycięstwa gratuluję kibicom. Należało im się. W piłce nożnej najważniejsze jest jak drużyna reaguje po porażce - mówił Stanisław Czerczesow. W poprzedniej kolejce Legia przegrała z Termaliką 0:3. Teraz pokonała Górnik Zabrze 3:1.

Rosjanin gratulował kibicom, a ci w sobotę też mieli okazję zadać mu pytanie. To była jedna z nagród dla tych najwierniejszych sympatyków. I jeden z takich fanów postanowił wejść z Czerczesowem w polemikę.  - Jak to się dzieje, że w kolejnym meczu atakujemy od początku do 15 minuty, a potem dajemy sobie wbić gola, a potem cały atak siada. I musimy gonić wynik. Czym to jest spowodowane, że nie możemy tego uporządkować i prowadzić wyniku pod siebie. Mamy skład taki, który powinien wygrywać każdy mecz, a gubimy się i ktoś przejmuje inicjatywę.

I trenera zatkało.  - Nie mam słów - odpowiedział początkowo: - Gdy przychodziłem do drużyny, Legia miała dziesięć punktów straty do lidera. Teraz mamy cztery punkty przewagi nad resztą stawki, choć grają ci sami zawodnicy. Proszę zejść na ziemię - prosił dosyć zdecydowanie. Szkoleniowiec ewidentnie się zirytował.

Dalszą dyskusję przerwała rzeczniczka prasowa.  - Pełen szacunek dla pana trenera - odpowiedział w końcu kibic. A Czerczesow załagodził sytuację pokazując mu charakterystyczną legijną "L-kę".

Wracając do meczu, trener skomentował, że w sobotę najwidoczniej gole Nemanji Nikolicia nie były potrzebne, bo sprawy w swoje ręce wzięli Adam Hlousek, Artur Jędrzejczyk i Aleksandar Prijović.

Zobacz wideo: Odważne zagranie Szczęsnego. Zobacz trik Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN] Źródło: Eleven

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×