Pomocnik "Kanonierów" rozumie frustrację kibiców, ale dziwi się kwestionowaniu pracy menedżera. W spotkaniu z Hull pojawił się baner z napisem: "Arsene, dziękujemy za wspomnienia, ale czas się pożegnać".
- To mnie zszokowało. Nie widziałem transparentu na własne oczy, bo doznałem kontuzji i musiałem zejść do szatni. W obecnych czasach wielu menedżerów traci pracę. Kilka złych rezultatów i już są pod presją - powiedział Ramsey.
Walijczyk przyznał, że rozumie frustrację fanów, ale jest przekonany, że francuski menedżer jest odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku. - Myślę, że frustracja jest spowodowana tym, że na czele Premier League jest Leicester. Ludzie postrzegają ten sezon jako niewykorzystaną szansę. Nasz zespół jest jednak wystarczająco mocny, by wygrać ligę, możemy pokonać każdego - dodał.
Po 29 kolejkach Premier League Arsenal ma 52 punkty, zajmuje trzecie miejsce i traci osiem punktów do prowadzącego Leicester City.
Zobacz wideo: Damien Duff: Polsce brakuje wybitnych piłkarzy
{"id":"","title":""}
