Spotkanie z Borussią Dortmund (0:0) obserwował komplet 74 244 widzów, ale już w trakcie meczu z Eintrachtem Frankfurt (2:0) na trybunach zasiadło tylko nieco ponad 36 tysięcy osób, a konfrontację z Schalke (2:0) na żywo zobaczyło 51 424 kibiców. Puste krzesełka na Olympiastadion w Berlinie nie podobają się Michaelowi Preetzowi.
- To piękny stadion, ale nadszedł czas, by pomyśleć o nowoczesnym obiekcie. Chcemy zacząć prowadzić na ten temat rozmowy - przyznaje dyrektor sportowy Herthy Berlin, który chciałby powstania obiektu przeznaczonego wyłącznie dla potrzeb futbolu. Wówczas trybuny mogłyby zostać usytuowane tuż przy murawie, co zdecydowanie poprawiłoby atmosferę.
- Jestem w Herthcie już od 20 lat i frekwencja wynosi zawsze około 50 tysięcy. Problemem nie jest brak kibiców, ale wielkość Stadionu Olimpijskiego - tłumaczy Preetz i sugeruje, że na nowo powstały obiekt powinno wejść każdorazowo 55 tysięcy widzów. Miałby to być stadion podobny do Borussia-Park w Moenchengladbach mieszczącego nieco ponad 54 tys. osób i wypełniającego się po brzegi podczas niemal każdego meczu.
Koszt budowy areny Borussii M'gladbach wyniósł niespełna 90 mln euro. Herthcie środków nie powinno zabraknąć, tym bardziej, że interes w budowie nowego stadionu mogą mieć również władze Berlina.
#dziejesiewsporcie: Kliczko gotowy na Fury'ego
Źródło: WP SportoweFakty