- Podczas sezonu, kiedy walczysz o mistrzostwo, takie słowa nie są mile widziane. Zwłaszcza po meczu z Tottenhamem, gdy mieliśmy trochę pecha - powiedział Wenger, którego odejścia domaga się część fanów "Kanonierów".
- Daję z siebie wszystko, kocham to. Jeśli mógłbym otrzymać wsparcie od kibiców, byłoby o wiele lepiej. Chcę pokazać wszystkim, że się staram i że wykorzystuję moją wiedzę dla dobra zespołu. Jestem zaangażowany w pracę i zostanę tu na przyszły sezon. Nie przejmuję się zbyt mocno tym, co mówią ludzie. To tylko opinie, które często wynikają z rozczarowania rezultatem. Tu trzeba być skoncentrowanym na celu - dodał francuski szkoleniowiec.
Arsenal zajmuje obecnie trzecią pozycję w Premier League. Strata do pierwszego Leicester City wynosi 11 punktów, lecz stołeczny zespół rozegrał jeden mecz mniej. Z walki o Ligę Mistrzów londyńczycy odpadli w pierwszej rundzie fazy pucharowej. Dwukrotnie pokonała ich FC Barcelona.
Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: Gdyby Euro 2016 było jutro...
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Szczere współczucie dla fanów The Gunners.
Tym sposobem do 2018 roku stuknie 14 lat od ostatniego tytułu.
:)