Towarzysko: Sześć goli w Paryżu. Przebojowy atak i zawodna obrona Francuzów

PAP
PAP

Reprezentacja Francji pokonała Rosję 4:2. Przed przerwą kontrolowała wydarzenia na boisku, a w drugiej połowie wdała się w wymianę ciosów. Podobnie wyglądał mecz gospodarza Euro 2016 z Holandią.

Pierwsza połowa była wyrównana przez osiem minut. Po tym fragmenciku Francuzi wyszli na prowadzenie i zaczęli biegać dwa razy szybciej, wymieniać piłkę dwa razy rozsądniej. Gola na 1:0 zdobył N'Golo Kante i było to jego pierwsze trafienie w drużynie narodowej. Gospodarze przejęli piłkę w środku pola, po czym zmontowali ciekawą kombinację i umożliwili Kante płaski strzał z czystej pozycji do bramki.

Rosjanie wyglądali blado na tle Trójkolorowych. Przez 45 minut nie oddali celnego strzału, praktycznie nie gościli w polu karnym Hugo Llorisa. Jedyna statystyka, w której brylowali to faule. Francja hamowała wcześnie akcje przeciwnika i stawiała na szybkie wyprowadzenie piłki. Ciekawie wyglądali Kante, Griezmann i Pogba, choć akurat pomocnik Juventusu Turyn nie potrafił nastawić celownika.

W 38. minucie Antoine Griezmann asystował po raz drugi. Tym razem dośrodkował z rzutu wolnego, a Andre-Pierre Gignac złożył się do strzału głową na 2:0. Przewaga Trójkolorowych wydawała się być bezpieczna.

Tym bardziej, że zaraz po przerwie nie zmieniło się wiele w obrazie meczu. Rosjanie nadal faulowali, a gospodarze Euro 2016 stwarzali zagrożenie pod bramką. Andre-Pierre Gignac radził sobie znakomicie w powietrzu i trafił strzałem głową w górną siatkę bramki.

Moment zawahania nastąpił w 56. minucie, kiedy Rosjanie zdobyli gola kontaktowego po stałym fragmencie. Ałan Dzagojew dośrodkował w sam środek pola karnego z rzutu wolnego, a tam Aleksandr Kokorin był kompletnie niepilnowany i główkował do siatki. To było pierwsze celne uderzenie przyjezdnych i zainicjowało wymianę ciosów w Paryżu.

Francja odpowiedziała kapitalnym golem na 3:1 Dimitri Payeta, który krótko po pojawieniu się na murawie huknął fenomenalnie z rzutu wolnego od poprzeczki do bramki. Mało. W 68. minucie następna odpowiedź Rosjan i Jurij Żyrkow zdobył gola płaskim strzałem po interesującej kombinacji.

Pierwsza połowa została zdominowana przez Trójkolorowych, a po przerwie radosny ostrzał z obu stron. Skończyło się wynikiem 4:2 po uderzeniu Kingsleya Comana z ostrego kąta. Poprzedni mecz towarzyski Francuzi wygrali z Holandią 3:2. Bilans ich przebojowego ataku i zawodnej obrony jest na razie na plus, ale to igranie z ogniem zespołu Didiera Deschampsa.

Francja - Rosja 4:2 (2:0)
1:0 - N'Golo Kante 8'
2:0 - Andre-Pierre Gignac 38'
2:1 - Aleksandr Kokorin 56'
3:1 - Dimitri Payet 64'
3:2 - Jurij Żyrkow 68'
4:2 - Kingsley Coman 76'

Składy:

Francja: Hugo Lloris - Bacary Sagna, Raphael Varane (46' Jeremy Mathieu, 54' Lucas Digne), Mamadou Sakho, Patrice Evra - N'Golo Kante, Lassana Diarra, Paul Pogba (70' Moussa Sissoko) - Antoine Griezmann (62' Dimitri Payet), Anthony Martial (46' Kingsley Coman), Andre-Pierre Gignac (79' Olivier Giroud).

Rosja: Igor Akinfiejew (49' Jurij Łodygin) - Oleg Kuzmin, Wasilij Bieriezucki, Aleksiej Bieriezucki, Jurij Żyrkow (70' Igor Smolnikow) - Aleksandr Gołowin (81' Denis Głuszakow), Ałan Dzagojew - Aleksandr Kokorin (80' Fiodor Smołow), Roman Szyrokow (70' Pawieł Mamajew), Oleg Szatow (88' Aleksandr Samiedow) - Artiom Dziuba.

Żółte kartki: Kokorin, Kuzmin, A. Bieriezucki (Rosja).

Sędzia: Craig Thomson (Szkocja).

Zobacz wideo: Kandydatów do wyjazdu na Euro 2016 nie brakuje

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: