Kamil Glik trafił do szpitala

East News / Na zdjęciu: Kamil Glik
East News / Na zdjęciu: Kamil Glik

Kapitan włoskiego Torino i zawodnik polskiej reprezentacji doznał urazu podczas treningu. Kamil Glik trafił do szpitala, ale najprawdopodobniej za kilka dni wróci do gry.

Podczas ostatniego treningu Kamil Glik doznał bardzo bolesnego stłuczenia łokcia, które wymagało oględzin lekarza i wykonania prześwietlenia. Specjaliści wykluczyli jednak złamanie i za kilka dni Polak powinien wrócić do gry - poinformował portal interia.pl.

3 kwietnia Torino  rozegra mecz z Interem Mediolan w Serie A. Polski obrońca i tak nie wyszedłbym na murawę. Nasz zawodnik ma na koncie dziesięć żółtych kartek.

Kapitan Torino rozegrał w tym sezonie 28 meczów w Serie A i miał dwie asysty. Nie strzelił jednak żadnego gola. Jeśli jego stan nie ulegnie pogorszeniu, to zobaczymy go w spotkaniu z meczu z Atalantą Bergamo 10 kwietnia.

Zespół Torino FC znajduje się obecnie na 13. miejscu w tabeli z 33. punktami na koncie.

Zobacz wideo: Nowak: Czerczesow od początku wykazywał trenerskie zdolności

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (3)
avatar
pablo80 - RSKZ
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Następnym razem proponuję dać tytuł...:"Glik otarł się o śmierć !!!"... 
Nikola Zbyszewska
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To niestety nie jest żart. 
avatar
Michu Domagała
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
prima apprilis spoko :)