Trener Zinedine Zidane nie popełnił błędu swojego poprzednika i w El Clasico zdecydował się na defensywny wariant z Casemiro w roli środkowego pomocnika w podstawowym składzie. W listopadzie Rafael Benitez posadził Brazylijczyka na ławce, a do gry desygnował swoich najlepszych ofensywnych piłkarzy. W efekcie Real przegrał na własnym boisku 0:4.
W sobotni wieczór na Camp Nou FC Barcelona również od początku przejęła inicjatywę. Gospodarze wieloma podaniami nie potrafili jednak rozpracować dobrze ustawionej ekipy Realu. "Królewscy" ograniczali się głównie do obrony. Zagęścili strefę przed własnym polem karnym i skupiali się na rozbijaniu ataków lidera Primera Division. Indywidualne rajdy Cristiano Ronaldo czy Garetha Bale'a nie przynosiły większego zagrożenia.
W pierwszej części gry nieco lepsze wrażenie pozostawiła Barcelona, która była bliżej trafienia do siatki. W dogodnej sytuacji w piłkę nie trafił jednak Luis Suarez, a płaskie uderzenie Ivana Rakiticia do boku sparował Keylor Navas. Pierwszą połowę gospodarze zakończyli z 71-procentowym posiadaniem piłki.
Szalona końcówka El Clasico, koniec serii Barcelony! Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Źródło: Eleven
Tuż po zmianie stron ponownie umiejętnościami musiał wykazać się kostarykański bramkarz Realu, który z wielkim trudem obronił strzał Lionela Messiego. Nawet Navas nie miał jednak nic do powiedzenia po uderzeniu Gerarda Pique. Stoper przy rzucie rożnym świetnie urwał się Pepe i strzałem głową otworzył wynik spotkania.
Odpowiedź Realu była błyskawiczna. Ładnym rajdem popisał się Marcelo, odegrał na prawą stronę do Toniego Kroosa, którego zblokowane podanie wykorzystał Karim Benzema. Francuz ekwilibrystycznym strzałem do siatki ponownie udowodnił, że afera z sekstaśmą Mathieu Valbueny i brak powołania na mecze reprezentacyjne zupełnie nie wpływają na jego formę. 28-letni napastnik zdobył swojego 21. gola i wyrównał najlepsze ligowe osiągnięcie z sezonu 2011/2012.
Przez cały mecz niezbyt dobrze spisywała się trójka sędziowska. Kilka razy pomylili się liniowi, a niekonsekwentny w swoich decyzjach był arbiter główny Hernandez Hernandez. Największa kontrowersja miała miejsce w 80. minucie. Bale po strzale głową trafił do siatki, jednak akcja została przerwana gwizdkiem. Według rozjemcy, Walijczyk wsparł się na Jordi Albie i przewinił. Chwilę później, już w 100 procentach słusznie, za ostry faul drugą żółtą kartkę obejrzał Sergio Ramos i już po raz 4. w El Clasico wyleciał z boiska.
Wydawało się, że decydujący cios zada FC Barcelona. Tymczasem niecałe 120 sekund po wyrzuceniu hiszpańskiego stopera do siatki trafił Ronaldo! Portugalczyk wykorzystał świetne dośrodkowanie Bale'a, przyjęciem na długim słupku minął Daniego Alvesa i zdobył swojego 29 ligowego gola w tym sezonie!
FC Barcelona nie miała już okazji do wyrównania i przegrała w El Clasico 1:2. Dla "Dumy Katalonii" to pierwszy przegrany mecz po 39 spotkaniach! Na 7 kolejek przed końcem sezonu Barca ma 6 punktów przewagi nad Atletico i 7 nad Realem.
FC Barcelona - Real Madryt 1:2 (0:0)
1:0 - Gerard Pique 56'
1:1 - Karim Benzema 62'
1:2 - Cristiano Ronaldo 85'
Składy:
FC Barcelona: Claudio Bravo - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba - Ivan Rakitić (74' Arda Turan), Sergio Busquets, Andres Iniesta - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar.
Real Madryt: Keylor Navas - Daniel Carvajal, Pepe, Sergio Ramos, Marcelo - Casemiro, Toni Kroos, Luka Modrić - Gareth Bale (90' Lucas Vazquez), Karim Benzema (78' Jese Rodriguez), Cristiano Ronaldo.
Żółte kartki: Suarez, Mascherano, Rakitić (Barcelona) oraz Ramos, Carvajal (Real).
Czerwona kartka: Sergio Ramos /83', za drugą żółtą/ (Real).
Sędzia: Hernandez Hernandez.
Celta Vigo - Deportivo La Coruna 1:1 (1:1)
0:1 - Borges 21'
1:1 - Nolito 30'
Czerwona kartka: Arribas /68', za drugą żółtą/ (Deportivo).
Zobacz wideo: Mateusz Lewandowski: Za dużo tych remisów
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Sam gol Benzeny piękny ale trochę przypadkowy bo piłka podbita przez obrońcę przelobowała obrońce. Ogólnie Obrona Barcelony przez Czytaj całość