Wtorek w Premiership: Chelsea chciała Adriano, Van der Sar dziękuje kolegom

Guus Hiddink ma do końca sezonu pracować z Chelsea Londyn. Zastąpi Luisa Felipe Scolariego. Tymczasem w styczniu The Blues chcieli pozyskać Adriano, ale nie udało się go ściągnąć na Stamford Bridge. Z kolei Edwin Van der Sar podziękował kolegom z Manchesteru United za to, że pomogli mu tak długo utrzymać czyste konto. Fernando Torres wyznał, iż zamierza zostać w Liverpoolu przez kilka kolejnych lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiddink rozmawia z Chelsea

Coraz bardziej prawdopodobne jest to, że Guus Hiddink zostanie następcą Luisa Felipe Scolariego. Obecny selekcjoner reprezentacji Rosji nie mówi Chelsea Londyn "nie", ponieważ łączą go bardzo przyjacielskie stosunki z Romanem Abramowiczem.

Przedstawiciele Chelsea skontaktowali się z Hiddikiem i trwają obecnie rozmowy obu stron. Potwierdza to sam zainteresowany.

- Jeśli jakiś inny klub zgłosiłby się do mnie, to odmówiłbym od razu. Ale to jest Chelsea i z właścicielem tego zespołu łączą mnie dobre stosunki. Mógłbym więc pomóc tej drużynie, jeśli tylko mógłbym. Jednak miałoby się to odbywać tylko przez dwa, trzy miesiące - do końca sezonu. Oczywiście w czasie gdy Rosja grałaby swój mecz, to byłbym na zgrupowaniu reprezentacji. Ale wtedy kluby nie grają. Już miałem taką sytuację, gdy prowadziłem PSV i byłem jednocześnie selekcjonerem Australii, więc teraz też dałbym radę. Nie zamierzam też kończyć swojej pracy z Rosją. Nie ma w ogóle takiej opcji. Kiedy tutaj przychodziłem, to miałem do wykonania długoterminowy plan i nie chcę odchodzić dopóki go nie wykonam - powiedział Hiddink.

Torres chce zostać w Liverpoolu jak najdłużej

Przez wiele lat zamierza zostać w Liverpoolu Fernando Torres. W prasie pojawiły się informacje mówiące, iż Hiszpan może trafić do FC Barcelony, ale sam zainteresowany nie widzi siebie grającego na Camp Nou.

- Nie mogę sobie wyobrazić siebie grającego dla Realu Madryt, Barcelony, Chelsea lub innego zespołu. Skupiam się tylko na Liverpoolu. Mam podpisany tutaj długi kontrakt - powiedział 24-letni snajper The Reds.

Chelsea bardzo chciała Adriano

Jak się okazuje, Luis Felipe Scolari w styczniowym okienku transferowym zapragnął mieć Adriano na Stamford Bridge. Jednak ostatecznie do transakcji zawodnika Interu Mediolan nie doszło, chociaż obaj rodacy rozmawiali wielokrotnie.

- Scolari naprawdę chciał go, rozmawialiśmy o nim wiele razy. Rozmowy były prowadzone też z Marco Branca (dyrektor sportowy Interu) i obie strony zdecydowały w końcu, że Adriano będzie grał w Interze - powiedział Radio Kiss Kiss Gilmar Rinaldi, agent zawodnika.

Van der Sar dziękuje drużynie

Trwa niesamowita passa bez puszczonego gola Edwina van der Sara. Holender będzie teraz atakował rekord Abela Renso, który nie puścił bramki przez 1275 minut. Van der Sar wie, że nie dokonałby tego, gdyby nie koledzy z drużyny.

- Jeśli mówimy o tych doniesieniach, to mówimy o całej drużynie. Każdy ciężko na to pracował. Miałem kilka udanych interwencji w meczu z West Ham United, ale to obrońcy byli niesamowici. Często wybijali piłki czy też blokowali strzały - powiedział Van der Sar.

Walcott przygotowuje się do powrotu

24 lutego Arsenal Londyn zagra z AS Romą. Do gry w tym meczu przygotowuje się Theo Walcott, który od listopada leczy kontuzję barku. Pojedynek w Lidze Mistrzów ma być jego pierwszym po odniesieniu urazu.

- Jestem coraz bliżej powrotu i mam nadzieję, że wrócę do gry pod koniec miesiąca. Przebyłem długą rehabilitację, spędziłem mnóstwo czasu na siłowni, gdzie odbudowałem swoje mięśnie. Nie wrócę dopóki nie będę w stu procentach przygotowany do gry - powiedział Theo Walcott.

Kamara wrócił do treningów

Do treningów z resztą drużyny Fulham Londyn wrócił Diomansy Kamara. Senegalczyk nie grał od lata poprzedniego roku, kiedy doznał kontuzji kolana. Dopiero na początku lutego Kamara mógł ponownie podjąć treningi.

Roy Hodgson, menedżer Fulham, cieszy się, że już niedługo będzie miał do dyspozycji Kamarę, ponieważ zawodzi Bobby Zamora. Strzelił ledwie dwa gole i Hodgson nie może być zadowolony ze skuteczności swojego napastnika.

Bendtner wierzy, że wykorzysta swoją szansę

Przez trzy tygodnie nie zagra Emmanuel Adebayor. To doskonała szansa dla Nicklasa Bendtnera i reprezentant Danii zdaje sobie z tego sprawę. Będzie miał okazję regularnej gry w podstawowym składzie Kanonierów.

- Oczywiście, że mam teraz szansę, gdy ktoś inny doznał kontuzji. Mam nadzieję, iż wrócił on szybciej, bo potrzebujemy go w zespole. Czuję jednak, że kiedy gram najlepiej jak potrafię, to powinienem występować w składzie bez względu na to czy ktoś jest kontuzjowany - stwierdził Bendtner.

Riggott nie zagra 6 tygodni

Middlesbrough będzie musiało radzić sobie przez najbliższe sześć tygodni bez swojego defensora Chrisa Riggotta. Były defensor Derby County w ostatnim meczu z Manchesterem City doznał kontuzji kolana i opuścił boisko w drugiej połowie.

Po dokładnych badaniach okazało się, że niezbędna jest przerwa w grze Riggotta. Dlatego na murawie może pojawić się dopiero w kwietniu. To duża strata dla Garetha Southgate'a, który potrzebuje tego zawodnika w kontekście walki o utrzymanie się w Premiership.

Kontuzja Fullera nie taka groźna

Pierwsze prognozy kontuzji Ricardo Fullera mówiły, że Jamajczyk może już w tym sezonie nie zagrać. Teraz diagnozy są pomyślniejsze i Tony Pulis, menedżer Stoke City, uważa, iż Jamajczyk wróci jeszcze w tym sezonie na boisko.

- Jego bark nie wygląda jednak tak źle, jak na początku. To naprawdę wspaniała wiadomość dla nas. Mamy ogromną nadzieję, że zobaczymy go na boisku przed końcem sezonu, ale więcej będziemy wiedzieć pod koniec tygodnia. Na razie informacje są dla nas bardziej pozytywne - powiedział Pulis.

Źródło artykułu: