Ogromne zainteresowanie biletami na finał Pucharu Polski, system nie wytrzymał obciążenia!

Polski Związek Piłki Nożnej dystrybuuje wejściówki przez jeden z portali biletowych, obecnie nie można się tam jednak dostać, bo strona nie działa.

Karty wstępu są tanie (kosztują 20 i 15 zł), trudno się więc dziwić, że wielu sympatyków futbolu czekało na możliwość ich zakupu.

PZPN zna problem, ale podkreśla, że nie jest on od niego zależny. - Podpisaliśmy umowę z dystrybutorem biletów, tylko on zajmuje się ich sprzedażą, a na kłopoty techniczne nie mamy niestety żadnego wpływu - powiedział WP SportoweFakty rzecznik futbolowej centrali, Jakub Kwiatkowski.

Sprzedaż wejściówek zaczęła się ok. godz. 12.00. To tzw. pula ogólna. Są też pakiety biletów dla uczestników finału, które będą oni rozprowadzać wśród własnych kibiców. Zarówno Lech, jak i Legia otrzymają po 10 tys. kart wstępu na miejsca za bramkami.

Podczas finału, który odbędzie się w poniedziałek 2 maja o godz. 16.00, na trybunach Stadionu Narodowego będzie mogło zasiąść ok. 45 tys. osób (z uwzględnieniem sektorów buforowych).

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: bramkarz Realu powtórzył słynną sztuczkę Rene Higuity