Środa w Bundeslidze: Koeln zainteresowane Freisem, Ze Roberto chce zostać w Bayernie

1.FC Koeln wyraziło zainteresowanie 23-letnim napastnikiem Karlsruher SC Sebastianem Freisem, zaś pomocnik Bayernu Monachium Ze Roberto chciałby zostać w klubie na kolejny sezon, natomiast Andreas Beck zapowiada, że Hoffenheim jeszcze nie osiągnął pełni swoich możliwości, a doświadczony pomocnik HSV David Jarolim ma nadzieję, że drużyna po porażce z Karlsruher nauczyła się walczyć do końca.

Michał Żyrek
Michał Żyrek

Koeln zainteresowane Freisem

1.FC Koeln jest zainteresowane sprowadzeniem z Karlsruher SC napastnika Sebastiana Freisa. Klub z Kolonii chce wykorzystać fakt, że 23-letniemu piłkarzowi latem wygasa kontrakt i będzie mógł zmienić klub w ramach wolnego transferu.

- Oczywiście, że interesujemy się Sebastianem Freisem, jednak będziemy próbować go pozyskać dopiero kiedy dostaniemy sygnał zarówno od same zawodnika jak i jego klubu. Podchodzimy z szacunkiem do naszych przeciwników i nie chcemy powodować żadnych zamieszek - powiedział o ewentualnym transferze dyrektor generalny klubu Michael Meier.

Freis, który w tym sezonie wystąpił w 19. spotkaniach zdobywając siedem bramek jest najlepszym strzelcem Karlsruher. Jeżeli transfer doszedł by do skutku 23-latek został by partnerem Łukasza Podolskiego, który latem wzmocni klub z Kolonii.


Ze Robrto chce zostać w Bayernie

Brazylijski pomocnik Bayernu Monachium Ze Roberto wyjawił, że chciałby zostać w klubie na kolejny rok. 34-letni Brazylijczyk był łączony z odejściem, a jednym z celów mogła być liga amerykańska, jednak piłkarz wyraził chęć pozostania w klubie.

Chciałbym tutaj zostać, moja rodzina czuje się dobrze tutaj, a w klubie mamy przed sobą cały czas ambitne cele - powiedział Brazylijczyk.

Ze Roberto jest w tym sezonie podstawowym zawodnikiem Bayernu, rozegrał już 17 ligowych spotkań w których zdobył trzy bramki i zanotował sześć asyst.


"Jeszcze się rozkręcimy" - mówi Beck

Wschodząca gwiazda TSG 1899 Hoffenheim Andreas Beck ostrzegł pozostałe drużyny niemieckiej Bundesligi, że jego klub będzie grał jeszcze lepiej razem z rozkręcającym się sezonem.

- Mamy bardzo duży potencjał, który nie został jeszcze wykorzystany. Nie gramy jeszcze na miare swoich możliwości co potwierdza nasz ostatni remis z Moenchengladbach. Wiemy, że jesteśmy w stanie i chcemy wygrywać każdy mecz, z Borussią też chcieliśmy wygrać, ale niestety nie udało się. Jeśli chodzi o nasze cele to nie mamy żadnych konkretnych. Naszym główny, celem było utrzymanie się w lidze, a jeżeli uda się coś więcej ugrać będziemy szczęśliwi - powiedział Beck.

21-letni piłkarz dostał ostatnio powołanie do reprezentacji Niemiec i ma szansę zadebiutować w spotkaniu przeciwko Norwegii.


Jarolim ma nadzieję, że drużyna wyciągnęła wnioski z porażki

Gwiazda HSV Hamburg David Jarolim ma nadzieję, że porażka z walczącym o utrzymanie Karlsruher SC nauczy zespół gry do końca.

- To była niepotrzebna porażka szczególnie, że prowadziliśmy dwoma bramkami i byliśmy na dobrj drodze do zwycięstwa. Może ta porażka przyszła w dobrym czasie dla nas. Przekonaliśmy się, że słabsze drużyny walczą do ostatniego gwizdka. Musimy być bardziej skoncentrowani i zdeterminowani jeśli chcemy dołączyć do najlepszych - powiedział reprezentant Czech.

Wszyscy oczekiwali, że HSV zbliży się do Hoffenheim zdobywając trzy punkty w ostatniej kolejce, jednak porażka oznacza trzy punktową stratę do lidera. Teraz klub z Hamburga będzie chciał dogonić beniaminka zwyciężając z Arminią Bielefeld.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×