Hiszpańskie media: Magiczna noc Atletico Madryt, FC Barcelona znokautowana

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  /
PAP / /
zdjęcie autora artykułu

FC Barcelona wylądowała za burtą Ligi Mistrzów po przegranym dwumeczu z Atletico Madryt. Media piszą o magicznej nocy w stolicy Hiszpanii. Obrońcy trofeum zarzucają brak pomysłu na grę.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona zawiozła na rewanż z Atletico Madryt zaliczkę 2:1. Nie była to przewaga bezpieczna, co potwierdziło boisko. Stołeczna drużyna zagrała heroicznie w Barcelonie i rozsądnie na swoim stadionie, dzięki czemu wyrzuciła obrońcę trofeum za burtę Ligi Mistrzów. W rewanżu było 2:0 po golach Antoine'a Griezmanna. Jak komentowały takie rozstrzygnięcie media w Hiszpanii?

marca.com
marca.com

Marca pisze o nokaucie mistrza, co w języku hiszpańskim brzmi zgrabnie "KO del Atleti al campeon".

Zobacz wideo: Polskie Gwiazdy Piłkarskie: Łukasz Piszczek

{"id":"","title":""}

"Atletico wyszło wysoko. Plan trenera Simeone był jasny: trzeba było uniemożliwić Barcelonie grę piłką, przez co na początku meczu ta nie istniała. Obrońcy musieli wymieniać podania z ter Stegenem, tymczasem Carrasco, Griezmann, Saul i spółka nie byli wcale zmęczeni bieganiem za piłką. Barcelona zagrała słabo w ataku. Messi, Neymar i Suarez nie mogli znaleźć sobie miejsca na boisku. W końcu Atletico dostało nagrodę w postaci gola".

as.com
as.com

"FC Barcelona nie miała planu na mecz w Madrycie" - relacjonuje AS. "Atletico Madryt wygrało dzięki dwóm golom Griezmanna. Wszystko rozpoczęło się w 35. minucie, czyli tak samo jak w Barcelonie. To zabawne. Wtedy Torres zobaczył czerwoną kartkę, tym razem Griezmann zdobył gola. W środę Atletico zagrało wspaniałe".

noticierouniversal.com
noticierouniversal.com

"Powtórzyła się historia sprzed dwóch lat, kiedy FC Barcelona odpadła w ćwierćfinale" – przypomina Noticiero Universal. "Atletico grało przez całą pierwszą połowę tak, jak zaplanował Simeone. Barcelona przejęła następnie kontrolę nad wydarzeniami, ale to była fikcja. Jedynie Iniesta próbował pokierować drużynę do przodu, ale nie udało mu się znaleźć ani Neymara, ani Messiego, ani Luisa Suareza. Po spektakularnym strzale Griezmanna Atletico objęło prowadzenie i nie oddało go do samego końca".

mundodeportivo.com
mundodeportivo.com

Mundo Deportivo relacjonuje: "Luis Enrique mógł polegać tylko na niebiosach, Lionelu Messim i magicznym trio. Barca wykazywała oznaki, że odzyskuje kontrolę nad meczem w drugiej połowie tak samo jak w pierwszym spotkaniu na swoim stadionie. Oblak musiał częściej interweniować. Atletico było zamknięte, ale bezpiecznie wytrzymało burzę, a w końcu zdobyło gola na 2:0, pozostawiając rywalowi ledwie dwie minuty na odpowiedź".

sport.es
sport.es

"Griezmann i sędzia wyeliminowali Barcę z Ligi Mistrzów" - opowiada sport.es, zwracając uwagę na decyzję Rizzoliego, który na początku doliczonego czasu nie przyznał faworytowi rzutu karnego za zagranie ręką Gabiego.

"Mecz miał dwa imiona: Griezmann i Rizzoli. Trzeba jednak zaznaczyć, że Barcelona zagrała słabo. Atletico było wspierane przez entuzjastyczną publiczność i stworzyła pierwsze sytuacje podbramkowe. W końcu skończyło się to golem po dośrodkowaniu Saula Nigueza i strzale głową Griezmanna. Spodziewano się, że goście wyjdą na drugą połowę bardziej zdeterminowani niż było w rzeczywistości".

clubatleticodemadrit.com
clubatleticodemadrit.com

Witryna Atletico Madryt pisze o "magicznej nocy".

"Atletico grało intensywnie, a o awansie zdecydowały gole Griezmanna. Kibice popchnęli drużynę do zwycięstwa. Trener Simeone przygotował dobry pomysł na mecz, a drużyna potrzebowała cierpliwości, by znaleźć wolną przestrzeń w obronie FC Barcelona. Druga połowa była gorąca i różniła się od pierwszej. Rywal próbował atakować, ale ostatnie słowo należało do Atletico, które ustaliło wynik na 2:0".

Źródło artykułu:
Czy awans Atletico Madryt kosztem FC Barcelona to sensacja?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
kokojamboo
15.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Faktem jest ze Iniesta na boisku był a Gabi zagrał ręką na lini pola karnego i Barcelona powinna krnego dostać.  
avatar
Tomasz Pszczolkowski
14.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a na koszulkach chyba Atletico ma reklame program 500 czyli kopaczowa zalatwila  
avatar
kokojamboo
14.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Według najnowszych interpretacji fifa sędziowie mają nie karac podwójnie zespołów karnym i czerwoną kartką co osłabia zespół podwójnie.Ręka Iniesty była karny tez zamieniony na gola ,ręka Gabie Czytaj całość
Fazik
14.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Griezmann zrobil super robote,ale...o zwyciestwie w wiekszej mierze zadecydowaly linie obrony I pomocy,wyeliminowali z gry barcelonskie trio jak sie patrzy,a malo sie o tym wspomina,wspomina si Czytaj całość
avatar
TylkoWłókniarz
14.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Elegancko :)