Jacek Zieliński: Z Legią bez bojaźni

- Wróciliśmy na trzecie miejsce w tabeli i chcemy je utrzymać. Kluczem do tego będzie zapunktowanie na Legii - mówi przed wizytą przy Łazienkowskiej 3 trener Cracovii, Jacek Zieliński.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Michał Stańczyk/Cyfrasport/Newspixpl / Michał Stańczyk/Cyfrasport/Newspix.pl

W dwóch pierwszych meczach fazy finałowej Pasy zdobył cztery punkty i po dwóch kolejkach przerwy wróciły na najniższy stopień podium Ekstraklasy. W piątek czeka je jednak zdecydowanie trudniejsza przeprawa niż w spotkaniach z Piastem Gliwice (1:1) i Zagłębiem Lubin (1:0), ponieważ zagrają na wyjeździe z Legią Warszawa. Krakowianie nie zdobył Stadionu Wojska Polskiego już od 1951 roku!

W dwóch poprzednich meczach tego sezonu górą była Legia, ale Cracovia nie zamierza porzucać swojego stylu gry i przy Łazienkowskiej 3 chce zagrać otwarcie i ofensywnie.

- Żeby osiągnąć dobry wynik z Legią, musimy zagrać odważnie i uważnie - to jest więcej niż pewne. Mam nadzieję, że będziemy bogatsi o dwa poprzednie spotkania z Legią, które mogły się różnice potoczyć. Zagramy bez większej bojaźni. To Legia ma przymus, jest faworytem i musi wygrać, by zbliżyć się do tytułu mistrza Polski - mówi trener Jacek Zieliński.

ZOBACZ WIDEO Stanisław Czerczesow przed Cracovią: to będzie trudny mecz

- Legia ma bardzo mocną, wyrównaną kadrę i trudno się dziwić, że jest liderem. Takiego duetu jak Nikolić-Prijović każdy klub w Polsce może Legii pozazdrościć. Jednak dobrym piłkarzom też się zdarzają słabsze dni i też można się na nich dobrze ustawić. Docenimy moc Legii, ale sami chcemy się dobrze zaprezentować - dodaje opiekun Cracovii.

Przeciwko Legii nie zagra Paweł Jaroszyński, który musi pauzować z powodu kartki otrzymanej w ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin. Obrońca Cracovii może mówić o szczęściu, ponieważ za faul na Arkadiuszu Woźniaku sędzia Daniel Stefański mógł ukarać go nawet czerwonym kartonikiem.

- Rozmawialiśmy z Pawłem, bo mógł zrobić krzywdę Woźniakowi. Wykazał przesadną agresję. On zdaje sobie sprawę z tego, że to było niepotrzebne i głupie. Musi się wystrzegać takich fauli - mówi Zieliński.

23 kwietnia o 21:00 potężne PSG zmierzy się z Lille w finale Pucharu Ligi Francuskiej. Oglądaj mecz o cenne trofeum NA ŻYWO tylko w Eleven Sports! SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×