Przed sezonem mało kto stawiał na to, że KGHM Zagłębie i Ruch Chorzów znajdą się w grupie mistrzowskiej Ekstraklasy. Lubinianie to na dodatek beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej.
Zarówno jednak Ruch, jak i Zagłębie, w tym sezonie zaskakują wielu piłkarskich ekspertów. W Chorzowie i Lubinie odważnie postawiono na młodych zawodników. Tacy piłkarze jak Patryk Lipski, Kamil Mazek, Jarosław Kubicki czy Krzysztof Piątek udanie wpasowali się w klimat najwyższej klasy rozgrywkowej. - Osobiście gratuluję Ruchowi fajnej postawy i modelu budowania drużyny, bo on jest zbliżony również do naszego. Fajnie, że chorzowianie znaleźli się w ósemce - mówił Piotr Stokowiec, trener Zagłębia Lubin, które znajduje się w ścisłej czołówce Ekstraklasy.
- Wszyscy powinni nam kibicować - dodaje Stokowiec nawiązując do modelu budowania drużyny w obu klubach.
Obie drużyny zmierzyły się w piątkowym meczu Ekstraklasy. Na boisku zwyciężyło Zagłębie, które rywala pokonało 4:1. - Ten mecz mógł się różnie potoczyć. Obie drużyny grały otwarty futbol. Cieszę się, że stworzyliśmy razem dobre widowisko. Akurat teraz wygrało Zagłębie, ale Ruch pokazywał przez cały sezon świetną formę - podsumował trener drużyny z Lubina.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: to była taka Legia jaką chcemy oglądać
{"id":"","title":""}