Mateusz Cichocki: Cracovia postawiła mur

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

Pod nieobecność pauzującego za żółte kartki Rafała Grodzickiego w składzie Ruchu Chorzów znalazł się Mateusz Cichocki. Stoper po raz drugi nie pomógł zespołowi, który ponownie przegrał.

Przegrywając z Cracovią piłkarze Ruchu Chorzów stracili szansę gry w europejskich pucharach. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tak szybko straciliśmy gola. Po raz kolejny stało się tak w meczu z Cracovią. Mieliśmy uważać na stałe fragmenty - narzekał stoper gospodarzy Mateusz Cichocki. - Tracąc bramkę niemal na początku, później ciężko się gra. Cracovia postawiła mur przez który trudny było się nam przebić. Brakowało nam przede wszystkim strzałów, bo okazje mieliśmy - dodał obrońca.

Mimo drugiej porażki z rzędu Cichocki wierzy, że w końcówce sezonu Ruch jest w stanie zacząć wygrywać mecze (w 2016 roku chorzowianie zwyciężyli zaledwie w dwóch spotkaniach). - Wiele razy pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. W Gdańsku jesteśmy w stanie przełamać się - zakończył zawodnik chorzowskiej drużyny.

ZOBACZ WIDEO Karol Linetty: mieliśmy taką przewagę, że powinniśmy wygrać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: