Nemanja Nikolić: Piast jest dobry, ale w Warszawie interesuje nas tylko wygrana

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

- Rekordu Henryka Reymana już nie pobiję, ale to dla mnie i tak świetny sezon. Jestem najlepszym snajperem w Polsce w XXI wieku - podkreśla przed meczem z Piastem Gliwice Nemanja Nikolić, napastnik Legii Warszawa.

WP SportoweFakty: W pierwszej rundzie przyzwyczaił pan, że w każdym meczu strzela gole. Teraz nie wchodzą do bramki. To powód do niepokoju?

Nemanja Nikolić: - W Pucharze strzeliłem 6 goli w 6 meczach, w lidze 26, myślę że to są niezłe wyniki. Jestem szczęśliwy z tego powodu. Oczywiście w pewnym momencie wydawało się, że mogę pobić rekord wszech czasów (Henryka Reymana, który w 1927 roku strzelił 37 goli - red.), wszyscy o tym mówili. Ale z czasem okazało się, że to nierealne. Ale nie zapominaj, że to mój pierwszy rok w Polsce i naprawdę jest to świetny wynik. Już teraz jestem najskuteczniejszym zawodnikiem w XXI wieku. W lidze grało wielu świetnych obcokrajowców, a nikomu nie udało się tyle strzelić, więc nie mam prawa narzekać. Poza tym mam już swoje pierwsze trofeum, a teraz czas na drugie.

Mecz Piastem może być trudniejszy niż spotkanie finału Pucharu Polski z Lechem.

- Racja. Ale presja jest na Piaście. Oni muszą wygrać, jeśli chcą nas wyprzedzić. Ale oczywiście nie zamierzamy grać na remis. Przed własną publicznością chcemy wygrać. Pokazać, że jesteśmy najlepsi w lidze. Myślę, że to też będzie gra pod ogromną presją.

W meczu finału Pucharu Polski Legia, choć wygrała, miała bardzo poważne problemy ze stworzeniem sytuacji.

- W finale, myślę, że obie drużyny, Legia i Lech, grały bardzo w defensywnym stylu. Stabilizacja z tyłu, bez ryzyka. W takim meczu decydują małe szczegóły, dlatego trzeba było być ostrożnym. W podaniach nie było ryzyka, ani z jednej, ani z drugiej strony. Ale jakieś okazje były. Czasem po prostu podania nie przeszły i tak dalej. To był dziwny mecz. Dużo biegania, mało okazji, wielka presja.

ZOBACZ WIDEO Lech i Legia zapłacą za race. Kibice nadal bezkarni? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Dlaczego teraz ma być inaczej?

- Gramy u siebie. Na naszym stadionie interesuje nas tylko wygrana.

Przed sezonem wielu przeciwników mogła się Legia spodziewać w meczu o tytuł, ale Piasta chyba niekoniecznie.

- Oni grają bardzo dobrze, to wielka sensacja, że klubu grającego o utrzymanie tak bardzo się podnieśli. Prezentują się świetnie jako zespół, są dobrze zorganizowani, widać, że jest tam świetny klimat. Ale my mamy bardzo mocny zespół personalnie, świetnych zawodników, reprezentantów swoich krajów. Więc to też dla nas sprawdzian, musimy pokazać, że umiemy wygrywać tego typu mecze.

Rozmawiał Marek Wawrzynowski

Komentarze (3)
avatar
RM Daryl
8.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Legia! Tylko ona może cokolwiek pokazać w Europejskich rozgrywkach z Ekstraklasy reszta to nie ma co się oszukiwać nie ma żadnych szans