28-letni skrzydłowy złamał nos. - Nie wiem jak to się stało, ale miał jakiś wypadek w domu. Jego małżonka nie była w to jednak zaangażowana - przyznał żartobliwie na łamach Daily Mail Guus Hiddink.
Ten uraz nie eliminuje Hiszpana z gry. - Pedro nie wypadł nam z kadry, lecz wygląda na to, że znów będziemy mieć zespół Zorro - dodał holenderski menedżer.
Były piłkarz Barcelony będzie musiał grać w specjalnej masce - takiej samej, jaką w obecnym sezonie nosił już Diego Costa. On ma aktualnie poważniejszy kłopot, bo boryka się z kontuzją ścięgna udowego. Nie w pełni sił jest też Branislav Ivanović, którego trapią problemy z pachwiną. Tych zawodników zabraknie na boisku w zaległym pojedynku z Liverpoolem, który zostanie rozegrany w środowy wieczór.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Brawurowa zagrywka menadżera Roberta Lewandowskiego. "Włodarzom Bayernu drżą ręce"