4 
Doświadczony pomocnik był jednym z bohaterów el. Euro 2016. Jesienią ubiegłego roku strzelał gole Niemcom (2:0) i Gruzinom (4:0) i dostawał powołania nawet wtedy, gdy był tylko rezerwowym w Lechii Gdańsk. Świetnie dopasował się do atmosfery panującej w kadrze.
Sebastian Mila do Francji na mistrzostwa Europy w roli zawodnika kadry Adama Nawałki jednak nie pojedzie. Doświadczony pomocnik nie znalazł się w szerokiej kadrze Biało-Czerwonych.
W specjalnej ankiecie zapytaliśmy kibiców, czy Sebastian Mila zasłużył na powołanie na Euro 2016. Na nasze pytanie odpowiedziało blisko 12 tysięcy osób. Co ciekawe, wyniki są bardzo podzielone. 51 proc. ankietowanych uważa, że Mila powinien pojechać do Francji. 49 proc. jest temu przeciwne.
ZOBACZ WIDEO Krajobraz po powołaniach. Kto dostanie przepustkę do Francji? (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
"Jak najbardziej słuszna decyzja trenera. Piłkarsko Mila reprezentuje co najwyżej poziom krajowy, a i tutaj jest już praktycznie 'emerytem'. Jeden przypadkowy gol z Niemcami nie może zapewniać powołania komuś, kto nie dość, że nie zapewnia żadnego boostu dla drużyny, to jeszcze nie jest piłkarzem jakkolwiek perspektywicznym. Na zaplecze turnieju powinni jechać młodzi, obiecujący piłkarze"* - pisał użytkownik o nicku baka1408.
"to duży błąd. mila to piłkarz który ma doswiadczenie a tego tej druzynie brakuje"* - odpowiedział tomtom1234.
Już to pokazuje, jak trudną decyzję musiał podjąć selekcjoner polskiej drużyny narodowej.
Sebastian Mila zagrał jak dotychczas w reprezentacji Polski 38 meczów, w których zdobył osiem bramek. Jego miejsce w kadrze zajął Filip Starzyński, który na obozach w Juracie oraz Arłamowie będzie chciał przekonać selekcjonera, żeby zabrał go na Euro.
* - zachowaliśmy oryginalną pisownię
