Przerwa jest wystarczająco długa, by wszystko poukładać. Wzmocnienie drużyny jest konieczne - mówił Latal po przegranym 0:1 spotkaniu z Zagłębiem Lubin.
- Przyjdzie czas na rozmowy. Nie uzależniam mojego pozostania w klubie od wzmocnień. Jestem po wstępnych ustaleniach z kierownictwem. Mamy pewne wizje. Zobaczymy, na ile uda nam się to wszystko zostać. Będziemy negocjowali pozostanie Kamila Vacka i Martina Nespora, a to nie jedyne tematy, które musimy poruszyć. Jest tego dużo - kontynuował trener Piasta.
- Co do meczu, to nie chciałbym już poruszać tego tematu. Muszę natomiast podziękować wszystkim osobom w klubie, które były na pokładzie. Ten sezon był bardzo trudny. Przeżyliśmy wiele ciężkich chwil, ale też wiele pięknych. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem prowadzić Piasta i dojść z nim do historycznego osiągnięcia. W pełni zasłużyliśmy na drugie miejsce. Chłopcom powiedziałem, żeby cieszyli się tą chwilą. Dla niektórych to mogą być ostatnie takie momenty życia - stwierdził Czech, którego drużyna do ostatniej kolejki walczyła o mistrzostwo Polski.
- Niestety, nie wszystko zależało od nas. Mimo tego tuż po porażce zespół był bardzo smutny. Gdyby Legia przegrała, rozczarowanie byłoby większe - skwitował przegraną batalię z Legią Warszawa.
ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: pokazaliśmy, że potrafimy stanąć na wyskości zadania (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Czy Piast Gliwice awansuje do fazy grupowej Ligi Europy? 
