Tomasz Hołota dla Śląska Wrocław rozegrał już 103 mecze. Strzelił osiem goli, zaliczył sześć asyst. O tym, jak ważny to zawodnik dla WKS-u niech świadczy fakt, że w tym klubie Hołota występował już niemal na każdej pozycji poza bramkarzem. Jest zawodnikiem podstawowej jedenastki.
Niebawem kończy mu się jednak kontrakt z klubem. - Nie będę się bawił w matematyka, bo nigdy z tego dobry nie byłem. Nie będę określał ile procent jest na zostanie, a ile na odejście. Są rozmowy. Kontrakt kończy mi się 1 lipca. Tyle mogę powiedzieć - mówił Hołota tuż po ostatnim spotkaniu ligowym w sezonie. Śląsk Wrocław wygrał w nim 3:2 z Górnikiem Łęczna. Jednego z goli zdobył właśnie Hołota.
- Cieszy zwycięstwo i bramka. Na pewno mecz bardzo fajny w naszym wykonaniu. Chcieliśmy się godnie pożegnać z kibicami, chcieliśmy się im odwdzięczyć dobrą grą. To na pewno nam wyszło. Oczywiście nie ustrzegliśmy się błędów, ale zaprezentowaliśmy przez większość meczu futbol, który będziemy chcieli grać w przyszłym sezonie - komentował zawodnik.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Cetnarski: nie czuję się MVP sezonu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}