Dawno w Polsce nie było tak skutecznego snajpera jak Nemanja Nikolić. Ostatnim graczem, który zdobył więcej goli, był 20 lat temu Marek Koniarek. Na Gali Ekstraklasy Węgier zebrał aż trzy nagrody - przede wszystkim dla najlepszego zawodnika ligi, ale również dla najlepszego napastnika oraz zwyciężył w kategorii "plus sezonu".
Nikolić błyszczał skutecznością zwłaszcza jesienią, gdy trafił do siatki rywali aż 21 razy. Wiosną dorzucił siedem trafień i zakończył sezon z 28 bramkami. Nad drugim zawodnikiem miał aż 12 goli przewagi.
Nie na wszystkich robi to jednak wrażenie. - Nikolić nastrzelał mnóstwo goli, ale tylko w Polsce. I nie najmocniejszym rywalom. W Lidze Europy zdobył jedną bramkę. Nie chcę go krzywdzić, ale uważam, że jest za słaby na Champions League. Gdyby był taki dobry, to zamiast do Legii trafiłby z Węgier do zdecydowanie silniejszej drużyny z mocnej ligi. A jakoś media nie donoszą, że ustawiła się po niego kolejka chętnych. Wolny, średni technicznie. Bez szału - mówi Jerzy Podbrożny cytowany przez sport.se.pl.
Jerzy Podbrożny w 78 meczach zdobył dla Legii 45 goli.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016: Piotr Zieliński czuje, że jest wart 15 milionów euro