Mitchell Langerak zostaje w VfB Stuttgart, Przemysław Tytoń musi szukać nowego klubu

Mitchell Langerak ma być numerem 1 VfB Stuttgart w sezonie 2016/2017. Australijczyk zapowiedział, że nie opuści spadkowicza z Bundesligi, co według niemieckich mediów przesądza los Przemysława Tytonia.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
PAP/EPA / DANIEL MAURER

- Zrobię wszystko, by zespół jak najszybciej powrócił do elity - stwierdził Mitchell Langerak i uciął spekulacje, że mógłby zastąpić Lorisa Kariusa w 1.FSV Mainz. Były golkiper Borussii Dortmund stracił sporą część sezonu na leczenie kontuzji, później przegrywał rywalizację z Przemysławem Tytoniem i dopiero w ostatnich meczach sezonu przebił się do podstawowego składu.

Deklaracja Langeraka oznacza, że w kadrze VfB Stuttgart zabraknie miejsca dla reprezentanta Polski. Po degradacji z Bundesligi działacze są zmuszeni do obniżenia kosztów i na dwóch klasowych bramkarzy nie mogą sobie pozwolić.

"Na II ligę Tytoń jako zmiennik Langeraka byłby zbyt drogi" - informuje "Stuttgarter Nachrichten" i prognozuje, że numerem 2 zostanie Benjamin Uphoff. To 22-letni bramkarz, który do tej pory z powodzeniem występował w III-ligowych rezerwach VfB i teraz ma otrzymać szansę wśród seniorów.

Dodajmy, że kontrakt 29-letniego Tytonia, który wcześniej występował w Rodzie Kerkrade, PSV Eindhoven i Elche CF, obowiązuje do 30 czerwca 2017 roku.

Słynne zawody FORMULA 1 GRAND PRIX DE MONACO 2016 tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend online na elevensports.pl oraz w telewizji kablowej lub na platformie satelitarnej – sprawdź dostępność klikając ten link.

ZOBACZ WIDEO Witani niczym gwiady rocka! Lewandowski, Piszczek i Rybus już w Arłamowie (Źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×