WP SportoweFakty: Dlaczego Lech?
Radosław Majewski: Z tego klubu prezesi odezwali się najwcześniej. Pierwszy kontakt mieliśmy już zimą. Odrzuciłem też dwie oferty z Grecji. Chciałem trafić do większego zespołu niż Veria, ale oferty miałem tylko od drużyn trochę lepszych niż ten klub.
Czym przekonali pana prezesi Lecha?
- Projektem na przyszłość. To duży klub, na stadion przychodzi wielu kibiców, Lech liczy się w Polsce. W zeszłym roku poszedłbym do Lecha z pocałowaniem ręki. Ale w Poznaniu mieli inne priorytety. W tym roku sami się zgłosili.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Wierzę, że Artur, Paweł i Przemek będą trzymać za nas kciuki (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]
Wzbraniał się pan wcześniej przed powrotem do Polski.
- Szczerze, to Polska średnio mi odpowiadała. Nie boję się zagranicznych kierunków. Sam musiałem przekonać się do powrotu do kraju. Po Verii chciałem iść do klubu, który mierzy wysoko. Nie miałem problemu z powrotem do Polski, ale pod warunkiem, że będę walczył o najwyższe cele. W Grecji potrzebowałem się odbudować.
Udało się?
- Nie grałem rok w Huddersfield, dlatego ciężko byłoby mi załapać się po nieudanym sezonie do dobrego zespołu, nawet w Polsce. W Anglii nie myślałem o tym, by wrócić do kraju. Wszystko się zmieniło. Dostosowałem się do sytuacji, jaka jest.
Podpisał pan kontrakt na 3 lata. To znaczy, że z Polski już pan nie chce wyjeżdżać?
- Zawsze rozważam każdą ofertę. Na razie jestem tu, gdzie jestem. Nie zastanawiam się, co będzie za pół roku, czy rok. Nie gdybam. Nauczyłem się tego z rozmów z trenerem mentalnym, że nie myślę o rzeczach, na które nie mam wpływu. Jak w Lechu będą ze mnie zadowoleni, to super. Jeżeli nie, to nie będziemy się męczyć.
Wraca pan do normalności.
- O tym, co działo się w Grecji pod względem organizacyjnym, mógłbym książkę napisać. Myślałem, że dużo w życiu widziałem, ale się myliłem. Jedziesz na trening i okazuje się, że go nie ma. Albo do hotelu na zgrupowanie, a tam wesele. I takich przykładów jest mnóstwo.
Ale na wakacje wraca pan do Grecji.
- Na Rodos. Życie w tym kraju jest super: morze, basen, pełen komfort. Żonie było szkoda, że opuszczamy Grecję.
Rozmawiał Mateusz Skwierawski
*
Radosław Majewski występował wcześniej w Zniczu Pruszków, Groclinie, Polonii Warszawa, Nottingham Forest, Huddersfield Town i Verii. W reprezentacji Polski rozegrał 9 meczów.