- Przez ostatnie pół roku Denis odbudowywał swoją formę i zaczął wykorzystywać sytuacje bramkowe. Niemcy są zadowoleni z postawy tego piłkarza, który wiosną był ich podstawowym zawodnikiem. Można powiedzieć, że po nieudanej przygodzie z Lechem wyszedł na prostą. Życzymy mu powodzenia w dalszej karierze - mówi wiceprezes poznańskiego klubu, Piotr Rutkowski.
Denis Thomalla trafił do Lecha latem minionego roku z niemieckiego RB Lipsk, ale sezon 2014/2015 spędził na wypożyczeniu do austriackiego SV Ried. Lech zapłacił za niego ok. 400 tys. euro i wolał pozyskać go zamiast Nemanji Nikolicia. 24-latek jesienią kompletnie rozczarował: w 27 występach zdobył tylko dwie bramki i zaliczył jedną asystę.
W przerwie zimowej został wypożyczony do występującego w 2. Bundeslidze Heidenheim, dla którego w 14 występach strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty. Jego klub zakończył sezon na 11. miejscu.
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Lubański, czyli patron jakich mało (źródło TVP)
{"id":"","title":""}