Sprzedaż internetowa karnetów na nowy obiekt Zagłębia rozpoczęła się pod koniec grudnia i trwała do początku lutego. Nadal można zaopatrywać się w karnet na rundę wiosenną, jednak można go już kupić w wybranych punktach naziemnych. Do środy Zagłębie sprzedało 2153 karnety. - Jest to około 27 procent pojemności stadionu, więc wydaje mi się, że to przyzwoity wynik. Myślimy, że do granicy trzech tysięcy powinniśmy spokojnie dojść - mówi serwisowi SportoweFakty.pl Robert Sadowski, dyrektor ds. marketingu.
Na obiekt Zagłębia podczas wiosennych meczów będzie mogło przyjść około 10 tysięcy widzów. Bilety w dniu spotkania będą droższe niż w przedsprzedaży, dlatego klub apeluje, aby nie zaopatrywać się w wejściówki tuż przed meczem. Pierwszy wyznaczono na 14 marca, na nietypową godzinę 19:46. - Jest to zamierzona godzina, ponieważ w 1946 roku powstało Zagłębie - przynajmniej my taką datę przyjmujemy za prawidłową. I stąd taka godzina - wyjaśnia Sadowski. Jednak ma to też cel marketingowy. - Mecz będzie w sobotę, prawdopodobnie będzie transmitowany w telewizji, więc stąd wymyśliliśmy taką godzinę rozpoczęcia spotkania, żeby nawiązywała do tradycji klubu.
Na razie nie jest znany dokładny harmonogram otwarcia stadionu. Jednak Zagłębie pracuje nad atrakcjami dla kibiców podczas pierwszego meczu z Łęczną. Niewykluczone, że fani będą zaproszeni na stadion nieco wcześniej, bo czekają na nich niespodzianki. - Planujemy zorganizować otwarcie stadionu - może nie tak hucznie jakbyśmy otwierali cały obiekt - natomiast będzie przy okazji pierwszego meczu niespodzianka dla kibiców, którzy wybiorą się tego dnia na Dialog Arena. Ogłosimy dokładnie na początku marca, co przygotujemy na otwarcie stadionu - zakończył Robert Sadowski.
Stadion Zagłębia jest niemal gotowy do przyjęcia kibiców. Trzy trybuny pokryte są miedzianymi krzesełkami, a i oświetlenie jest już ustawione i wyregulowane.
na Instagramie 
na Facebooku 
